Teatr na Plaży potrafi zainteresować małego widza. Na starcie czeka na nas prawdziwa sala teatralna, bilety i szatnia - to wszystko ma znaczenie dla dziecka, które może dopiero zaczyna swoje spotkania z teatrem.
Fasolka, Szczypiorek i Śledź to jesienna propozycja Beaty Szreder dla najmłodszych. Podczas gdy widzowie zajmują miejsca, na scenie są już aktorzy- skuleni siedzą pod pelerynami przeciwdeszczowymi.
Dwoje aktorów zajmuje widzów prawie przez godzinę. Szczypiorek i Fasolka decydują się na przedłużenie urlopu w Sopocie. W Kurorcie jak to bywa we wrześniu, pogoda nie jest łaskawa dla turystów.
Tak właśnie rozpoczyna się morska przygoda. Poznajemy Śledzia, który szuka żony i Pannę Sardynkę, która szuka... męża. Nad sukcesem przedstawienia czuwa Neptun.
Sztuka jest pisana wierszem. Tekst jest skonstruowany o tyle ciekawie, że rymy są często w formie dialogu. Nie usłyszymy tu długiego wierszowanego monologu, który kojarzy się ze stukotem pociągu, na który nie zdążyli tytułowi bohaterowie.
Melodia tekstu jest miła dla ucha.
Dzieci są zapraszane na scenę. Jeśli chcecie zostać wyłowieni spośród tłumu usiądźcie koniecznie w pierwszym rzędzie. Wielki plus za ulokowanie bohaterów w Sopocie. Moje dzieci zwróciły uwagę na kostium aktorki i na samochodzik jeżdżący po scenie. Kostium oceniły jako trafiony, a auto jako bardzo zabawne.
Akcja nie jest skomplikowana, będzie przejrzysta dla dzieci w każdym wieku.
Jak się okazuje nawet ryby mają jakieś wyobrażenie o swoim przyszłym małżonku, a nie każdy samiec marzy o życiu we dwoje. Dobra propozycja na przedpołudnie, a tajemniczy Statek z cukru zachęci do spaceru każdego amatora morskiej przygody.
Katarzyna Borkowska