Pierwszy dzień festiwalu. Pogoda nie była łaskawa, ale pomimo deszczu Park Książki i tak przyciągał fanów literatury.

Na dole ul. Monte Cassino stanął biały namiot, w którym zebrały się liczne wydawnictwa, oferujące literaturę dla dorosłych i dla dzieci.

Książki dla najmłodszych przyciagały oko. Nie sposób było wyjść stąd, nie zakupując chociaż jednego okazu literackiego.

Przypominamy Wam o naszym dziale książki, ktory na bieżąco śledzi wszystkie nowości.

Niedzielny poranek rozpoczęliśmy z Opowieściami z Walizki. Był to blok izraelskich bajek w wykonaniu pani Joanny, Anny i pana Macieja.

Słuchaczami były dzieci, ale i dorośli.

Ściszone głosy, piękna fabuła i delikatne dźwięki instrumentów sprawiły, iż ogarnęło mnie błogie uczucie spokoju.

Dzieci czuły się swobodnie, podpierały buzie na wyciągniętych przedramionach i słuchały.

Pan Maciej miał wiele nietypowych instrumentów. Dżwięki stanowiły piękne tło do opowiadanych bajek.

Oto historia hieny. Wysłuchaliśmy współczesnej opowieści o samotności i samoakceptacji.

Teatr BOTO, czyli jedno z wnętrz goszczących uczestników festiwalu.

Muzeum POLIN w Sopocie?

Tak, najlepsze Europejskie Muzeum Roku 2016, w swojej mini mobilnej wersji - Muzeum na Kółkach, stanęło na Skwerze Kuracyjnym przy molo.

Muzeum na Kółkach jest ruchomym muzeum, które dociera nawet do najmniejszych miast w Polsce.

Więcej informacji o Muzeum tutaj.

Tak wygląda Mobile Muzeum wenątrz.