Dzień Konserwatora Zabytków – nieformalne święto naszej Konserwacji
Konserwatorzy potrafią zniknąć na kilka miesięcy w swoich pracowniach i nagle poinformować, że np. proces liofilizacji odbywa się zgodnie z planem. Ich praca jest połączeniem żmudnego układania puzzli z tysiąca małych elementów, fizycznego trudu oraz ogromnego skupienia, właściwego tylko mistrzom zen.
11 sierpnia przypada nieoficjalne (choć figurujące w kilku kalendarzach, obchodzone przez zachodnie muzea oraz zaaprobowane przez Rzecznika Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków) święto – Dzień Konserwatora Zabytków.
W pracowni przeprowadza się konserwację obiektów zabytkowych o różnorodnej technologii wykonania, pochodzących z różnych epok historycznych. Są to głównie obiekty z drewna, metali żelaznych i nieżelaznych, szkła i ceramiki, wydobyte podczas badań archeologicznych przez Dział Badań Podwodnych NMM.
Dział Konserwacji Muzealiów Narodowego Muzeum Morskiego to zespół barwnych indywidualności, funkcjonująca jak doskonale zaprojektowany mechanizm uzupełniających się elementów.
Kierownikiem Działu jest Irena Rodzik, a jej zastępcą dr Katarzyna Schaefer – ekspert od rdzy i korozji. Irena Jagielska to znawca tematyki mokrego archeologicznego drewna. Tym samym tematem zajmuje się też Agata Martinka, a konserwacją tkanin i skóry – Beata Jakimowicz. Wiesław Urbański to legenda branży, a Piotr Dziewanowski łączy bycie artystą i konserwatorem, wykorzystując w swojej pracy najnowsze zdobycze techniki. Wsparciem technicznym dla działu jest Irena Sikorska, a w Tczewie Lucyna Szczypior, Grazyna Fila i Tadeusz Cilka.
Działalność Pracowni Konserwacji Muzealiów to przede wszystkim przeprowadzanie zabiegów konserwatorskich, a także profilaktyka konserwatorska związana z warunkami klimatycznymi na ekspozycji i w magazynach.
Konserwatorzy wykonują badania technologiczno-konserwatorskie, sporządzają dokumentacje oraz opinie o stanie zachowania zabytków. Nadzorują też przygotowania do transportu eksponatów i biorą udział w ich pakowaniu i transporcie.
Kiedy konserwatorzy opowiadają o swojej pracy, zwykły kawałek drewna, metalu lub ceramiki, zyskuje wartość dodaną. – Naszym zadaniem, powodowanym szacunkiem dla widza, bo przecież muzeum jest rodzajem teatru, jest scalenie i zrekonstruowanie tego, co wymaga odtworzenia – mówi Wiesław Urbański.
Tekst: Aleksandra Pielechaty, NMM