Miniteka- taką nazwę przyjęła teraz Miejska Biblioteka Publiczna przy ul. Obrońców Westerplatte w Sopocie. Mini nie odnosi się do rozmiaru miejsca, ale określa grupę docelową, do której będą teraz kierowane działania biblioteki. Już kilka lat temu powstała tu pracownia komputerowa i sala z miękką wykładziną. Z czasem doszły sofy, gry planszowe i scenka do teatrzyku. Teraz to miejsce nabiera jeszcze większej mocy- wzbogaca się w coraz bardziej wartościowy księgozbiór książek dla najmłodszych.
Miniteka regularnie organizuje warsztaty i teatrzyki dla dzieci. Panie bibliotekarki - Wioleta i Asia, w większości same przygotowują wszystkie atrakcje dla najmłodszych. Zaskakują czytelników częstotliwością i różnorodnością zajęć.
W czwartek, tuż przed Świętami wraz z dziećmi i koleżankami-mamami uczestniczyłyśmy w warsztatach Przepiórcze Jajo.
Z minuty na minutę przybywało kolejnych uczestników. Wszystkie krzesła zostały zajęte. Dla mnie warsztaty wiązały się z niespodzianką. Wiedziałam, ze będą dotyczyły wielkanocnych dekoracji, ale to co zaproponowały nam Panie było zaskoczeniem.
Do zajęć została zaproszona pani Urszula Jastrzębowska. Pani Ula wprowadzała uczestników w tajniki zdobienia jajek techniką decoupage. Było to zajęcie bardzo relaksujące. Z przyjemnością pomagałam swoim dzieciom, a w pewnym momencie nawet pożałowałam, że nie zdecydowałam się na ozdabianie swojego jaja.
Dzieci malowały, wycinały i naklejały. Efekt pracy był zdumiewający. Nasze piękne ozdoby zabraliśmy do domu, aby zajęły honorowe miejsce na parapecie okiennym. Wielkie brawa dla pracowników Biblioteki za kolejne pomysłowo zorganizowane popołudnie i za gościnność, którą obdarzyły każdego z gości.