Czas w którym Anioły schodzą na Ziemię, by uradować nasze ludzkie plemię.
Gdy Bóg w postaci dziecka maleńkiego, otwiera nasze serca do świętowania radosnego.
To czas w którym powietrze pachnie inaczej, to czas kiedy w życiu robi się "smaczniej”
W domu pachnie miłością, spokojem i krzątaniną radosną.
Wanilia z cynamonem, wiruje aromatem – goździki, rum, kardamon – uwodzą nas zapachem.
Miód i czekolada, podniebienia ballada i ta woń cytrusowa dla zmysłów wyborowa
I drzewko, to jedyne – zielone, żywiczne – najpiękniejsze, z zapałem przez ojca kupowane, przez dzieci w cukierki niespodzianie ubrane.
Wtedy nadchodzi ten upragniony – wieczór jedyny wyczekany, wytęskniony
Mieszanka zapachów jak na oriencie, to moja rodzina szykuje przyjęcie.
Przyjęcie siebie – dla siebie, dla innych – zaproszenie do Świąt wspólnych i rodzinnych.
Wtedy dzielimy się nie opłatkiem lecz sobą, bo w tym tkwi piękno dziel się nie tym co masz lecz własną osobą.
Boże Narodzenie – chwila magii na świecie gdy błogosławi nam to Boże Dziecię.
I w końcu całkiem zwykłą prozą życzę każdemu żeby i dla niego te święta pachniały rodziną i smakowały miłością. Żeby każdy na chwilę znów był tym dzieckiem, które z babcią piecze pierniczki, bo ono cały czas tam mieszka i czeka na ten dzień. Radosnych Świąt Kochani
Aleksandra Krajewska
Zgłoszenie wysłane na konkurs "Smaki i Zapachy Świąt"