Święta to magia unosząca się w powietrzu, to dobroć emanująca z każdej
osoby, to puste nakrycie na stole, to ukradziony niewinny całus pod
jemiołą, to radość w oczach przechodnia, to nadzieja w sercach wielu ludzi,
to miłość ogrzewająca niejednego. Ten czarodziejski czas w roku zdarza się
tylko raz, nic nie ma takiej atmosfery. Nie da się powtórzyć tych uczuć,
zapachów i smaków. Święta pachną żywicą, gdy tata ciosa choinkę, aby
pasowała w stojak, grzybami, gdy mama namacza suszone grzyby na zupę i
pierogi, mandarynką i goździkami, gdy babcia robi ciepły kompot, czerwonym
słodkim winem, gdy mąż rozlewa je do kolacji oraz gorącą czekoladą pitą
późnym wieczorem, w zaciszu kominka. Tym razem jednak święta będą pachnięć
również ciepłymi karmelkami, bo to właśnie czuje całując moją córeczkę,
która dołączyła do nas w tym roku. Mam wrażenie, że żadne poprzednie święta
nie były tak zaczarowane jak zdają się być tegoroczne. W tym roku święta
więc to także na nowo odkryta magia dzieciństwa, chęć poznawania i radość
odkrywania. To pragnienie jeszcze większej bliskości i bezpieczeństwa,
pewności że ten zaczarowany czas nigdy nas nie opuści.
Z poważaniem
M. Staszczy-Trębska
Zgłoszenie wysłane na konkurs "Smaki i Zapachy Świąt"