Mimo rosnącej świadomości dotyczącej nietykalności cielesnej, na przykład w środowisku pracy oraz częstszego dyskursu na temat stawiania granic, problem ten nie jest wystarczająco omawiany w kontekście dzieci.
Wiele artykułów traktuje o stawianiu granic dziecku, omawia psychiczne i emocjonalne skutki przemocy seksualnej lub analizuje czynniki do niej prowadzące. Niewiele natomiast, odpowiada na nurtujące rodziców i wychowawców pytanie – jak uchronić dziecko przed niewłaściwym dotykiem, przed przekraczaniem jego granic. Jeszcze rzadziej odpowiada się na pytanie „jak dziecko może ochronić siebie?”.
Na te potrzeby odpowiada komiksowy podręcznik „Zgadzam się (albo i nie!). Jak szanować granice – swoje i cudze” autorstwa Rachel Brian. Stworzony przez nią filmik „Tea Consent” przetłumaczono już na 20 języków oraz wyświetlono 150 milionów razy. Poprzez analogię częstowania kogoś herbatą, tłumaczy on wyrażanie zgody na czynności seksualne. W książce autorka omawia temat szerzej. Odnosi się nie tylko do kwestii nietykalności cielesnej, ale do powszechnego prawa do stawiania granic i wyrażania swoich potrzeb w sposób jasny i konkretny, a także do obowiązku szanowania cudzych granic.
Przedstawia codzienne wydarzenia za pomocą komiksowych ilustracji, dzięki czemu przekaz jest czytelny zarówno dla najmłodszych czytelników, jak i dla rodziców. Przykłady zawierają jasne komunikaty, pokazują jak i kiedy należy bronić swoich granic. Odnoszą się także do sytuacji, w których trzeba posłuchać dorosłego dbającego o życie i zdrowie najmłodszych. Książka napisana jest w sposób błyskotliwy, inteligentny i zabawny. Przedstawia problemy codzienne, ale także te najpoważniejsze – związane z nagością, udostępnianiem zdjęć i nietykalnością.
Nie jeden z nas, dorosłych, spotkał się w pracy czy w życiu towarzyskim z sytuacją, w której przekraczane są jego granice. Zazwyczaj potrafimy zauważyć takie wydarzenie, ocenić i wyciągnąć wnioski. Traktujemy je poważnie, często staramy się skonfrontować z osobą, która „wkroczyła na nasz teren”.
Czy zauważamy podobne sytuacje w życiu dzieci? Czy rozumiemy, że najmłodsi odczuwają podobny dyskomfort? Czy wiemy, że oni także traktują przekraczanie granic poważnie?
Autorka książki uświadamia dorosłym, że pozornie błahe sytuacje (takie jak zachęcanie dziecka do pocałowania cioci na powitanie czy zmuszanie do jakiejś formy zabawy), są istotne dla dzieci. To te pierwsze sytuacje w domu i przedszkolu stają się modelowymi dla zachowań w przyszłości.
Stawianie granic nie jest łatwe, nie pojawia się automatycznie i tak jak pisze autorka, jest to umiejętność, której warto się nauczyć. „Na początku trudno jest szanować cudze granice. Trzeba to ćwiczyć. Jeśli wokół Ciebie wszyscy będą pamiętać o szanowaniu granic, wkrótce wejdzie nam to w nawyk”. Im wcześniej zadbamy, aby dzieci uczyły się tego nawyku, tym większa szansa, że staną się dorosłymi postępującymi w zgodzie ze sobą, potrafiącymi szanować innych ludzi i ich granice.