Poznań

Relacja z V Festiwalu Kreatywności i Designu

Relacja z V Festiwalu Kreatywności i Designu

Zawsze staram się znajdywać mojej córeczce zajęcia, które nie tylko rozwiną jej zdolności manualne, ale także będą na tyle fascynujące, że pobudzą jej wyobraźnię i zainspirują do kolejnych niestandardowych pomysłów. Dlatego weekend spędzony w Concordia Design był imprezą “skrojoną na naszą miarę”.

 

Przyznam, że w całym wydarzeniu brałyśmy udział po raz pierwszy i nie wiedziałyśmy co nas czeka na miejscu. Wielkie więc było nasze zdziwienie widząc cały szereg niestandardowych rozwiązań przygotowanych dla głównych gości Festiwalu, czyli dzieci. Już po wejściu naszym oczom ukazały się liczne stoiska z produktami dla najmłodszych od których nie sposób było oderwać wzroku. Ekologiczne, pomysłowe, a do tego piękne w swojej prostocie. Podświetlane lampki wykonane z drewna, wełniane retro -zabawki czy papierowe elementy rzepy, z których można było składać budowle według własnego projektu.

Pokusie nabycia takich “cudów” nie sposób się oprzeć. Po upatrzeniu potencjalnych kandydatów do nabycia udałyśmy się na wystawę, która była jedną z głównych atrakcji wydarzenia. To na niej znalazły się takie wynalazki jak sanki na kółkach, pościel we wzór siana, pojazd ze szczotki czy trójwymiarowe maski. Nas urzekł dywan z filcu, na którym w specjalnych otworach można było umieszczać kolorowe “pastylki” tworząc w ten sposób wymyślone przez siebie wzory. Wrażenie zrobiło na nas także miasto wykonane z kartonu przy którym Karinka spędziła długie chwile zafascynowana mnogością detali i taśmą klejącą we wzór jezdni, dzięki której w ów mieście udało jej się “wybudować” kolejne drogi! Co więcej, na wystawie można było również przetestować aktywności a co dzień “zakazane”, czyli sprawdzić jak maluje się na sofie z papieru czy specjalnie przeznaczonych do tego celu talerzach, a to nie lada gratka dla każdego małego psotnika!

 

 

Atrakcją, która w naszym przypadku okazała się zupełnym hitem była elektroniczna strefa testowania. To właśnie tam dzieci mogły poćwiczyć swoje zdolności koncentracji podczas licznych edukacyjnych gier na tabletach. Największym powodzeniem cieszyła się jednak ścianka, na której maluchy mogły wyszaleć się tropiąc wyświetlane postacie i uderzając je miękkimi plastikowymi piłeczkami zdobywając w ten sposób kolejne punkty. Ta interaktywna gra skupiła całkiem pokaźne grono małych miłośników takich zabaw, a szaleństwom nie było końca!

 

 

Na koniec własnoręcznie wykonałyśmy zaprojektowane przez nas przypinki, posiliłyśmy się w części restauracyjnej i nieco zmęczone, ale szczęśliwe powróciłyśmy do domu, by zebrać siły na kolejny dzień pełen przygód w tym niezwykłym miejscu, bo Festiwal trwał przez cały weekend!

 

Z całym przekonaniem mogę stwierdzić, że miniony weekend spędzony w Concordia Design należał zdecydowanie do jednego z bardziej inspirujących wydarzeń w kalendarzu naszych aktywności. Na pewno wrócimy tam za rok po kolejną dawkę fascynującej zabawy z “designem” w tle!

 

                                                                                 mama Karinki

 

 

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Wiadomości lokalne

Warto zobaczyć