Wymarzony prezent dziecka – modna zabawka. Wymarzony prezent rodzica – zabawka edukacyjna. Wydawać by się mogło, że jednym podarunkiem nie da się uszczęśliwić w tej kwestii i rodziców i dzieci. Czy zatem istnieje doskonały prezent dla dziecka?
Skoro dla dziecka liczy się głównie atrakcyjność, a dla rodzica najważniejszy jest wymiar edukacyjny, odpowiedzią na potrzeby wszystkich może być nauka przez zabawę. Żeby jednak zabawa była udana, musi być dla dziecka interesująca. Ciekawość przedmiotu wpływa na zaangażowania dziecka np. w grę, która jeśli ma wymiar edukacyjny – skutecznie utrwala nabyte umiejętności. Autorka książki „Gry i zabawy umysłowe” Very F. Brikenbihl uważa, że zapamiętuje się tylko to, co jest interesujące. By zatem wspomóc rozwój naszych dzieci, należy dać im coś, co zwróci ich uwagę i zachęci do działania.
W dobie nowych technologii, popularne już wśród kilkulatków są gry komputerowe. Jeśli wybierzemy program dostosowany do wieku dziecka oraz przyjazny i bezpieczny, możemy liczyć na to, że uszczęśliwi on nie tylko rodziców chcących wspierać rozwój intelektualny swej pociechy, ale i samo dziecko. Godnym polecenia jest cykl edukacyjnych programów komputerowych dla dzieci – Akademia Umysłu. Seria dla najmłodszych odbiorców (Junior) to zbiór ćwiczeń, w fascynującej oprawie graficznej i muzycznej, które mają wspierać edukację wczesnoszkolną. Seria dla starszych dzieci (Pamięć. Koncentracja. Szybkie czytanie) jest równie interesująca, dostosowana do wymagań młodzieży i pozwalająca w szybki sposób wyćwiczyć przydatne w życiu umiejętności.
Akademia Umysłu może być prezentowym strzałem w dziesiątkę. Formuła barwnej gry komputerowej zaciekawi każde dziecko, a rekomendacja programu przez cenionych psychologów i pedagogów to z pewnością najlepszy argument dla rodziców.
Zobacz także:
Każdy z nas chciałby mieć dobrą pamięć. Jest to bardzo pomocne w codziennym życiu, począwszy od spraw najbardziej błahych, jak wyłączenie żelazka czy zapamiętanie godziny, do tych ważniejszych, od których wiele zależy. Sposobów znajdzie się dużo, ale które są tak naprawdę skuteczne? Myślę, że znalazłam odpowiedz na to pytanie! Komputerowa gra edukacyjna, dla dużych i małych, z jasnym i przyjemnym rozkładem strony, posiadająca wiele ćwiczeń poprawiających pamięć. Każde ćwiczenie ma poziom trudności, który za każdym razem możemy sobie podwyższać. Dobór ćwiczeń jest różnorodny, by każdy zakamarek naszej pamięci mógł się poprawiać. Aby zapamiętać nasze wyniki oraz poziom, na którym skończyliśmy istnieje natomiast możliwość zapisu użytkowników (każdy członek rodziny może mieć własne rekordy).
Jeśli nie wiecie, co sprawić młodzieży w prezencie, by przyniosło nie tylko chwilową zabawę, ale i pożytek, wybierzcie grę Pamięć. Dzięki niej nauka stanie się prostsza, łatwiejsza, a przede wszystkim szybsza. Doskonale zapełni czas wolny, a w dodatku przyniesie korzyści!
Zuza, lat 16
* * *
Pamięć - Tajemnice umysłu
Podobno pamięć zawsze można rozwijać i ćwiczyć, a Tajemnice umysłu to umożliwią. Dwie pięknie wydane i opakowane płytki - idealny prezent dla dzieci komunijnych lub na dzień dziecka, nawet dla młodzieży. Każdą płytkę instalujemy osobno, ale posiadają one minimalne wymagania sprzętowe. Prezentowane ćwiczenia mają różny poziom trudności: łatwy, średni i trudny, które umożliwiają połączenie ćwiczeń z obserwacją rozwoju swoich możliwości. Ja i syn rozpoczęliśmy od poziomu najłatwiejszego. Lektor, którym może być dziadek, żyrafa, lew albo dziewczynka komentowali nasze postępy w sposób pozytywny, co bardzo podbudowywało np. "Wybornie!" lub "Miało być dobrze, a jest rewelacja!".
Każdy z nas znalazł swoje ulubione ćwiczenie. Synowi najbardziej przypadł do gustu ślimak, który wciąż chodził głodny, bo trudno było nadążyć z karmieniem, ale po kilku ćwiczeniach okazało się, że kiedy w końcu uda się nakarmić go jabłkiem, jego radość jest wielka. Mnie spodobało się ćwiczenie z listą planowanych zakupów. Jest ono idealne dla osób wyruszających na zakupy bez karteczki, co kończy się kilkukrotnym chodzeniem po tę samą śmietanę. Córka jako swoje ulubione wybrała memory i ciąg znaków liczbowych, który można wydłużać w zależności od poziomu trudności.
Muzyka towarzysząca ćwiczeniom ma charakter relaksacyjny i słychać ją niejako w tle, co daje dodatkowo możliwość odprężenia naszym zwojom mózgowym. Mój syn podsumował Tajemnice umysłu: "Trudne, ale ciekawe. Niektóre ćwiczenia można robić bardzo szybko nawet na najwyższym poziomie, trzeba tylko uważać, żeby podczas rozgrzewki nie dostać zeza!".
Tajemnice umysłu pozwalają nie tylko poćwiczyć mózg. Pozwalają również na odpoczynek, tak jakbyśmy układali pasjansa lub grali w sapera, a są ciekawsze.
mama MałGocha
* * *
Żyjemy w wieku informatyzacji i czy się nam to podoba czy też nie, nasze dzieci stają się pokoleniem komputerowym. W powodzi różnych gier dla dzieci, które możemy (a w zasadzie one same! mogą) znaleźć, nieznaczny procent stanowią gry naprawdę edukacyjne. Junior Akademii Umysłu znacząco się na tym tle wyróżnia. Gra przeznaczona jest dla bardzo szerokiego odbiorcy, bo dzieci w wieku od pięciu (a więc w dużej mierze nieczytających) do dziewięciu lat (czyli już pełnoprawnych i zaprawionych w szkolnej edukacji). Zestaw ćwiczeń wspomagających koncentrację i pamięć dziecka jest bardzo dobrze przygotowany, a poprzez wielopoziomowość dostosowany praktycznie dla każdego młodego odbiorcy. W tej grze nie ma przegranych, a bardzo sympatyczne pochwały stymulują do wzmożonej aktywności. Do tego niebanalna grafika, spokojne dźwięki i duża różnorodność ćwiczeń, które powodują, że dziecko nie nudzi się i chce się bawić tą grą. Co jeszcze ją wyróżnia? Coś, z czego nie zawsze zdajemy sobie sprawę, pozwalając dziecku spędzać czas przed komputerem. W tej grze nie znajdziemy przemocy i agresji, które niestety są w tego typu zabawach powszechne!
Gra warta jest polecenia i promowania. To naprawdę kawał solidnej roboty.
mama Inga
* * *
Jestem mamą dwóch chłopców. Jeden z nich najchętniej nie odchodziłby od komputera (co w dobie wszechobecnych uzależnień niezwykle mnie martwi), drugi zaś podchodzi doń z nieufnością i niechęcią – po prostu nie bardzo radzi sobie z jego obsługą. Od dawna myślałam nad tym, jak pogodzić ich potrzeby, by oboje byli szczęśliwi, ale i "zaopiekowani", bezpieczni oraz bym ja czuła się tym wszystkim ukontentowana. Wiadomo, że rodzice są zadowoleni wtenczas, gdy wspaniała zabawa niezauważalnie przeplata się z owocną edukacją – i oto trafiłam na produkt idealny: program Lato z serii Akademia Umysłu JUNIOR. Pyszna zabawa, bez krzty przemocy. Pierwszy syn jest zadowolony, bo może "grać na komputerze", drugi zaczyna budować wiarę w siebie (gdyż zadania są akurat na poziomie ich grupy wiekowej), ja zaś czuję satysfakcję, że prócz radości i rozrywki, zafundowałam synom także odpowiednią porcję stymulacji rozwoju spostrzegania, wyobraźni, uwagi, koncentracji, pamięci i myślenia.
Widać, że program został zaprojektowany przez ludzi z pasją, a do tego znających potrzeby dzieci. Charakteryzuje go estetyczna, ładna, ciepła, kolorowa, żywa szata graficzna, ciekawy podkład muzyczny (zawierający dźwięki natury, które dzieci z lubością i zainteresowaniem wyłapują oraz elementy muzyki klasycznej - a chyba każdy słyszał o efekcie Mozarta), zróżnicowane stopnie trudności (co naturalnie pomaga trenować percepcję, spostrzeganie i koncentrację; ostatnie poziomy wymagają sporego skupienia i "ruszenia główką", ale satysfakcja z ich ukończenia jest też adekwatna do włożonego wysiłku). Nie brak tu elementów edukacyjnych, dzięki czemu dzieci w innowacyjny sposób uczą się rzeczy ciekawych, praktycznych i przydatnych na co dzień. Szeroki wachlarz tematyczny sprawia, że każdy brzdąc znajdzie dla siebie coś interesującego i - pośród bogatego wyboru - nie znudzi się tak łatwo.
Wspaniałym pomysłem jest wprowadzenie zachęty do ćwiczeń ruchowych, gdy malec za długo zasiedzi się przed monitorem - moi synowie początkowo czuli się zbici z tropu i zaskoczeni, prędko jednak podchwycili temat i podchodzili doń z entuzjazmem (co i mnie niezwykle cieszyło). Również stosowane pochwały, nagrody oraz odpowiednia motywacja (pełniące funkcję wzmocnień pozytywnych) mile łechcą dzieci, przez co te chętniej chłoną nowe umiejętności.
Mocną stroną programu jest przejrzysty, intuicyjny nieomal, interfejs oraz zrozumiałe, czytelne wskazówki głosowe – przez co poruszanie się po strukturach jest przyjemne i nie przynosi kłopotliwej frustracji. Tabi, przyjazny przewodnik, nie tylko klarownie tłumaczy obsługę krok po kroku, ale i wskazuje przy każdym ćwiczeniu, które zdolności ono usprawnia.
Ten program to dobry pomysł na "mimowolną edukację". Dziecko nawet nie zdaje sobie sprawy, że ta pyszna zabawa to coś więcej - to kompleksowa nauka, wspomaganie rozwoju wczesnoszkolnego. Zaprocentuje to jednak w przyszłości. Odpowiednio użyty może dynamizować proces uczenia się. Warto jednak pamiętać, że nawet najdoskonalsze narzędzia nie są w stanie zastąpić bezpośredniego kontaktu z troskliwym rodzicem czy uważnym nauczycielem.
Na koniec poprosiłam swoich pięcioletnich synów, by wyrazili opinię o produkcie. Powiedzieli: "to bardzo fajne, ponieważ można grać na komputerze, poćwiczyć ciało i umysł", "to mądra i ciekawa zabawa, uczy nas i daje dużo rozrywki". Zatem wszyscy zadowoleni: wilczki syte i owca cała (mamine rozterki rozwiały się precz). Godne polecenia.
mama Anna
* * *
Letnia nauka poprzez zabawę
To, co udało się twórcom tego programu bardzo dobrze, to uczenie poprzez zabawę - element edukacyjny nie narzuca się, ale jest bardzo ważny. Zadania wydają się przemyślane pod kątem realizacji celu, który ma zostać osiągnięty - są to ćwiczenia pamięci, głównie krótkotrwałej i koncentracji uwagi. Wielokrotne powtarzanie służy treningowi, dziecko osiąga coraz wyższe poziomy trudności, może wrócić też na poziom niższy. Ćwiczenia z niższych poziomów przygotowują do zadań trudniejszych, ale w każdej chwili można też zakończyć na dowolnym etapie i zająć się innymi zadaniami. Ćwiczenia oprócz spostrzegawczości, zapamiętywania, różnicowania i innych zdolności poznawczych dostarczają konkretnej wiedzy (np. flagi poszczególnych państw, nazwy motyli, roślin, strefy czasowe). Dzieci potrafiące czytać, mogą korzystać z opisów (niektóre dostępne są tylko w formie pisanej), dla młodszych wystarczą komentarze mówione, dzięki którym mogą same sprawnie poruszać się po programie.
Trudno mi odnieść się do tego, czy program ten jest atrakcyjny dla dzieci starszych – wypróbowała go 6-latka, dla której większość zadań była przystępna, jedynie niektóre, jak na przykład związane z czasem i zegarem, wymagały pomocy dorosłego. Mnie osobiście nie podobają się komentarze mające charakter wzmocnień pozytywnych. Sama idea oczywiście prawidłowa, ale niektóre sformułowania wydają się przesadzone – np. "cacy", "bombowo". To moje odczucie, być może dzieciom to pasuje.
Oprócz zadań myślowych włączają się propozycje ćwiczeń fizycznych. Moja córka nie chciała z nich korzystać, ale zamysł pewnie jest taki, że oprócz gimnastyki umysłu potrzebna jest gimnastyka całego ciała i dobrze, że zwrócono na to uwagę. Tematyka ćwiczeń jest letnia: od komarów, poprzez klimaty łąkowe, po dyscypliny sportowe. Każde zadanie poprzedza informacja na temat tego, co pozytywnego można uzyskać, na rozwój jakich funkcji poznawczych może wpłynąć ćwiczenie, chociaż komunikaty formułowane są wprost do ćwiczących dzieci, to myślę, że to informacja głównie dla rodziców.
Resumując, program ten został wszechstronnie przemyślany i wykorzystuje wiedzę dotyczącą rozwoju dziecka i jego potrzeb, zwłaszcza poznawczych.
Mama Anna
* * *
Szybkie czytanie i szybkie czytanie 2
Na początku miałam problem z zainstalowaniem programu, jako mama-laik w tej dziedzinie, poprosiłam tatę-specjalistę i udało się. Pierwsze wrażenie po "odpaleniu" było pozytywne. Wyświetlił się komunikat, że jestem osobą ponadprzeciętną, ponieważ interesuje mnie inwestycja w mózg, doceniam wartość umysłu i jestem zainteresowana pozyskaniem skarbu, jakim jest właśnie mój mózg.
Następnie postąpiłam według wskazówek i od razu przystąpiłam do pierwszego zadania - rozgrzewki. Na ekranie pojawiły się dwie kulki, nie bardzo wiedziałam, co mam robić, więc szukałam pomocy. Znaleźć ją można w opcjach, po uprzednim przeszukaniu ustawień, wiadomości o programie i innych programach tego producenta. Podkreślam raz jeszcze, jako mama-laik, czyli osoba, która nie wyssała umiejętności obsługi komputera z mlekiem matki, poruszanie się po programie jest dla mnie skomplikowane i nie intuicyjne, a przynajmniej moja intuicja różni się od zaproponowanej przez producenta.
Do walorów tego programu zaliczyć mogę ciekawe ćwiczenia, które uczą spostrzegawczości i koncentracji. Podoba mi się, że mogę sama decydować o kolorze i rozmiarze czcionek, tle tapety i towarzystwie muzyki. Nie wiem dlaczego, czasami program mi się zawiesza, muszę wtedy zresetować komputer.
Podsumowując moją podróż po programie Szybkie czytanie i Szybkie czytanie 2, które stanowi kontynuację pierwszego, stwierdzam, że może on być dobrym pomysłem dla dzieciaków, które w przeciwieństwie do mnie, osadzone są w rzeczywistości cyberprzestrzeni. Nie wiem, czy w ten sposób poprawią wyniki w coraz szybszym czytaniu, ale na pewno nauczą się koncentrować i uważniej czytać, co, myślę, zwiększy ich szanse w rozumieniu tekstów w szkole.
mama MałGosia
Komentarze
Koleżanka z pracy poleciła mi program Akademia Umysłu Junior – Lato i też go kupiłam dla mojej Heluni. Miałam obawy, czy Hela (6 lat) poradzi sobie z tymi ćwiczeniami. Na szczęście te inteligentne gry zostały w ten sposób przygotowane, że można dostosować stopień trudności do wieku i umiejętności gracza. Sukces z prawidłowo wykonanego zadnia bardzo pozytywnie wzmacniają dziecko i dają wiarę we własne siły. Moja Helcia z dużym zapałem bierze się za następne ćwiczenia ufna, że im też podoła. A przy tym cieszy się i popiskuje z radości. Z ogromną ochotą ćwiczy z pojawiającym się co pewien czas ludzikiem. To wielkie szczęście widzieć taką radość u dziecka. Dodatkowo poznaje nowe rzeczy, ćwiczy pamięć i koncentrację uwagi. To na prawdę wspaniały program edukacyjny wart polecenia.
dodany: 2012-05-29 21:40:50, przez: Madzia