Warszawa

Recenzja książki:

Basia i kino

Basia i kino

Zofia Stanecka
Marianna Oklejak (Ilustr.)
od 3 do 5 lat
PATRONAT

Magia srebrnego ekranu

Wydawałoby się, że dzisiaj filmy z całego świata są na wyciągnięcie ręki. Wystarczy włączyć telewizor, laptop lub smartfon i już. Gotowe. Nic jednak nie przyciąga tak, jak magia srebrnego ekranu, unoszący się zapach prażonej kukurydzy oraz możliwość wspólnego seansu. Wizyta stryja Michała, cioci Gosi i kuzyna Antka staje się inspiracją do wielkiej kinowej wyprawy. Tylko, który film będzie najbardziej odpowiedni? W końcu repertuar jest taaaki bogaty…

 

Antek marzy o historiach piratów, Janek z chęcią poznałby jakichś filmowych rycerzy, a Basia obejrzałaby przygody piesków. Pogodzić te różne pomysły może Festiwal Filmów dla Dzieci. Każdy znajdzie coś dla siebie. Rodzice przygotowali przekąski, ale tylko takie, które nie chrupią. W końcu wszyscy widzowie zasługują na spokojny seans. Basia jest zafascynowana kameralnym kinem, pełnym barwnych plakatów. Wspomina też swoją pierwszą wizytę przed ogromnym ekranem, kiedy to miała trzy latka. Za chwilę znowu będzie mogła poczuć magię sali kinowej. Trzy, dwa, jeden - kamera, akcja!

 

Najnowsza część przygód uwielbianej przez czytelników bohaterki toczy się w miejscu, gdzie filmy przeżywa się w sposób wyjątkowy - w kinie. Autorka zabiera nas na wycieczkę, którą na długo zapamiętają fani serii. W końcu te wszystkie emocje i wybory związane z seansem są po prostu niesamowite. Szczególnie dla najmłodszych, którzy dopiero zaczynają przygodę z kinem. Zofia Stanecka podpowiada, w jaki sposób wybrać odpowiedni punkt z repertuaru - taki w sam raz dla młodego odbiorcy. Basia i jej rodzina zapraszają do magicznego świata ruchomych obrazów. 

 

Uwaga - lektura nie jest biletowana. Po książkę można sięgnąć w każdej chwili!

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć