Recenzja książki "Wakacje pełne magii", Czas Dzieci

O czym można marzyć mając trzynaście lat? O zgranej paczce przyjaciół? Sukcesach w szkole? Wolności i swobodzie? Dogadywaniu się z rodzicami? Magda marzy o ciszy. Pragnie nie słyszeć myśli innych osób i nie czuć tego, co one. Chciałaby być normalną nastolatką z typowymi problemami i wyzwaniami dnia codziennego.

Tymczasem Magda ma dar. Podobnie jak jej tata jest Iskrą, czyli istotą magiczną, żyjącą wśród ludzi, lecz zmuszoną ukrywać swą prawdziwą tożsamość. Słyszy cudze myśli i odbiera uczucia innych. Jej talent sprawia, że codzienność dziewczynki jest mocno uciążliwa, a ona przytłoczona informacjami, do których wolałaby nie mieć dostępu. Dlatego stroni od ludzi i często spotyka się z niezrozumieniem ze strony niemagicznej części swojej rodziny. Bowiem tata Magdy nagiął zasady panujące wśród Iskier i poślubił zwyczajną kobietę, która nie ma pojęcia, czym naprawdę zajmuje się jej małżonek ani dlaczego jedna z jej córek nie ma ochoty spędzać czasu w rodzinnym gronie.

Zbliżają się wakacje. Magda każdego roku spędza jej u babci czarownicy. Niestety tego lata babcia ma do załatwienia bardzo ważną sprawę i nastolatka musi wyjechać na coroczny rodzinny kemping nad jeziorem. Zamknięta w jednej przyczepie z myślami członków swojej rodziny Magda nie może doczekać się końca letniego wypoczynku. Nie spodziewa się, że walka z cudzymi frustracjami będzie najmniejszym z jej wakacyjnych problemów. Wkrótce na kempingu zaczynają dziać się rzeczy niezwykłe, tajemnicze i niebezpieczne. Dwa światy - realny i magiczny - zetrą się w pojedynku, od którego zależeć mogą dalsze losy i bezpieczeństwo ludzi. Zwłaszcza ludzi najbliższych Magdzie.

Wakacje pełne magii to powieść fantasty dla nastolatków, czujących pustkę po odejściu słynnego czarodzieja z blizną. Między oboma światami można dostrzec pewne analogie, jednak autorka Wakacji stara się podążać własną ścieżką, pełną postaci z rodzimych legend, podań i mitologi. Magda jest indywidualistką, zmuszoną mierzć się samotnie z machinami magicznych struktur i podejmować nazbyt dojrzałe decyzje, od których będą zależeć losy jej bliskich. Jestem ciekawa dalszego rozwoju wypadków i konstrukcji świata przedstawionego, w którym jest jeszcze wiele do opowiedzenia.

Udostępnij na facebooku

Data modyfikacji: 31 maja 2024

Aleksandra Frączek

Humanistka, nauczycielka, animatorka. Miłośniczka twórczości Terrego Pratchetta. Prywatnie mama dwójki dzieci i buldożka. Lubi mądry humor i dobrą kuchnię.