Warszawa

Czas na Karnawał Zwierząt!

Recenzja książki:

Karnawał Zwierząt

Karnawał Zwierząt

Piotr Kamiński
Camille Saint-Saens
...
od 3 do 6 lat
PATRONAT

Czas na Karnawał Zwierząt!

Co nam wyjdzie kiedy połączymy twórczość Camille’a Saint-Saënsa, Piotra Kamińskiego, Joanny Rusinek i Piotra Fronczewskiego? Coś niesamowitego! Książka pełna dźwięków, istny Karnawał zwierząt.

 

 

Od inspiracji do pomysłu

 

Wszystko zaczyna się od cyklu miniatur (drobnych utworów muzycznych) Camille’a, który tworząc - jak się okazało - ponadczasowe dzieło, stał się inspiracją dla niejednego artysty. Zainspirował również Piotra Kamińskiego, który napisał do muzyki francuskiego kompozytora krótkie, zabawne wierszyki. Wierszowane miniatury.

 

Zanim rozpoczniemy karnawał na dobre, spotykamy się z nutką Ósemką, która zdradza nam sekret książki - to zaproszenie do pobrania aplikacji, która pozwoli nam podczas czytania odsłuchać utwory Camille’a Saint-Saënsa. Sprawa jest banalnie prosta, bo link zakodowany jest w znanej chyba wszystkim czerni i bieli kodu QR. Warto skorzystać z tej możliwości, ponieważ pozwala ona doświadczyć niezwykłego połączenia słowa i muzyki - tak powszechnego przecież w odsłuchiwanych przez nas audiobookach. Słuchając utworów podczas czytania możemy dostrzec inspirację, którą odnalazł Piotr Kamiński i przez chwilę poczuć się jak uczestnik Karnawału zwierząt

 

Karnawał czas zacząć

 

Swoją muzyczną przygodę rozpoczynamy od prologu, oczekiwania na rozpoczęcie karnawału. Wszyscy wypatrują wodzireja, a my możemy w tym czasie usłyszeć charakterystyczne strojenie instrumentów, które doskonale oddaje atmosferę wyczekiwania na to, co za chwilę ma się wydarzyć. Wreszcie następuje Introdukcja i królewski marsz Lwa. W pełnych majestatu dźwiękach odnajdujemy ukłony i okrzyki na cześć króla, który przechadza się pośród zebranych. Karnawał rozpoczęty! 

 

 

Przewracając strony, niesieni muzyką Camille’a Saint-Saënsa i rytmicznością słów Piotra Kamińskiego odwiedzamy poszczególnych gości. Dostrzegamy żółwie tańczące kankana largo e maestoso czyli powoli i majestatycznie oraz skaczące kangurze mamy czytające swym pociechom w torbach. Zaglądamy do gniazda Czyżyków i akwarium Drobnotki Nadobnej z Rdzawym Pyszczakiem, którzy tej nocy przysięgać będą sobie wierność aż po grób. Obserwujemy wybitną choreografię słonia i spokojny niczym sen taniec łabędzia. Czytamy i słuchamy, a przed nami otwiera się całe bogactwo słów i dźwięków. Krótkie i skoczne melodie obok długich pociągnięć smyczków w akompaniamencie rymów Piotra Kamińskiego. Nie możemy również zapomnieć o pełnych subtelności ilustracjach Joanny Rusinek, które doskonale współgrają ze słowami i dźwiękami.

 

 

Aż w końcu przychodzi czas na wielki Finał! Wśród skocznej muzyki przechadzają się nie tylko postaci z Zoo, lecz również specjalnie zaproszeni goście z wielkich dzieł operowych. Na karnawał przybyła cała plejada gwiazd! Mamy więc konie i byki z “Carmen”, dwa cesarskie Słowiki z opery Igora Strawińskiego czy pisklęta w skorupkach wprost z utworu Modesta Musorgskiego. Taniec i gwar wypełnia salę aż w końcu karnawał dobiega końca, lecz czy na pewno? Przez cały rok wybrzmiewać będzie w partyturach znanych na całym świecie utworach. 

 

Książka pełna rytmu i muzyki

 

Połączenie dźwięku i muzyki to nie koniec bogactwa, które zawiera w sobie ta książka. Podczas karnawału towarzyszy nam nutka ósemka, która niestrudzenie tłumaczy co bardziej skomplikowane wyrazy, dzięki czemu lepiej rozumiemy treść wierszy. Ponadto, jak przystało na książkę XXI wieku, jeśli tylko zechcemy, Karnawał zwierząt możemy usłyszeć w interpretacji doskonałego Piotra Fronczewskiego, który jest istnym maestro - wirtuozem słowa.

 

 

Karnawał zwierząt to książka, która mieści w sobie wiele treści - z jednej strony spotykamy się ze słowem w rymowanych wierszach, z drugiej zaś możemy doświadczyć niesamowitego bogactwa dźwięków, które prowadzą nas poprzez narrację i sprawiają, że jeszcze mocniej odczuwamy wszystkie wrażenia zawarte na kartach tej pozycji.


 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć