Zastanawialiście się kiedyś, jak daleko może zajść człowiek, kiedy pokona własne ograniczenia? Czy można oddychać bez tlenu, wspinać się bez ubrania, spoglądać w przepaść bez lęku, że może to być ostatni widok, który przyszło oglądać? Robb Maciąg w swojej Książce o górach opisuje ludzi, którzy tak bardzo nie godzili się z możliwością porażki, że jej nie ponieśli i osiągnęli więcej, niż ktokolwiek przed nimi. Poznajcie historie o górach, które pasjonują oraz o ludziach, dla których niezmierzona potęga świata natury jest niczym rzucone w twarz wyzwanie. 

Szczyt pierwszy - wysoki niczym Mount Everest (8848 m n.p.m.)

Bez asekuracji i bez butów? Okazuje się, że istnieją wspinacze, którzy są w stanie wiele zaryzykować. Zajrzyjcie do rozdziału Co to jest wspinaczka?, by przekonać się jakimi metodami ludzie gór pokonują skalne ściany i docierają na szczyty wzniesień. Niektóre z nich wymagają naprawdę wielkiej odwagi i niezwykłych umiejętności. 

Szczyt drugi - wysoki niczym Aconcagua (6961 m n.p.m.)

Trekking na wózku inwalidzkim? Czemu nie! Gorzej jeśli za cel obrało się trasę w Nepalu, gdzie właśnie spadł śnieg, a temperatury sięgają do -15 stopni Celsjusza. Czy przeciwności losu zatrzymały dwóch polskich podróżników, którzy, na przekór własnemu ciału byli gotowi dojść aż na sam szczyt? Przekonajcie się czytając rozdział Jak poznawać góry, gdy ktoś porusza się na wózku? 

Szczyt trzeci - wysoki niczym Denali (6190 m n.p.m.)

Lodowi Wojownicy. Kim są? To polscy wspinacze, którzy zimą zdobywają najwyższe szczyty bez butli z tlenem. W warunkach, w których zamarza rtęć w termometrze, a każdy krok to balansowanie na granicy życia i śmierci oni idą przed siebie, by przesunąć granicę tego, co niemożliwe. Przeczytacie o nich w rozdziale Czy można zamrozić termometr?

Szczyt czwarty - wysoki niczym Kilimandżaro (5895 m n.p.m.)

Był sobie raz Nepalczyk, który nazywał się Nirmal Purja. Służył jako żołnierz brytyjskich służb specjalnych i ze wspinaczką nie miał wiele wspólnego. Aż do momentu, w którym postanowił, że zdobędzie 14 ośmiotysięczników (gór o wysokości ponad 8000 m n.p.m.) w rok. A dokładnie w siedem miesięcy, by zmieścić się w sezonie, w którym możliwa była wspinaczka wysokogórska. Tak zaczął się projekt nazwany Project Possible, który miał dowieść, że wszystko jest możliwe. Jeśli jesteście ciekawi, jak się zakończył, koniecznie przeczytajcie rozdział Czy wszystko może być ,,possible”? 

Szczyt piąty - wysoki niczym Masyw Vinsona (4892 m n.p.m)

Spanie na ścinanie. To dopiero jest wyzwanie. Zastanawialiście się kiedyś, jak odpoczywają wspinacze, którzy, żeby pokonać jedną skalną ścianę potrzebują czasem nawet kilku dni? Raczej nie wracają na noc do swoich wygodnych łóżek. Jeśli jesteście ciekawi, jak powstało portaledge, namiot ściankowy, który umożliwia odpoczynek daleko, daleko od ziemi, przeczytajcie rozdział Jak przymocować łóżko do ściany? Trzeba nie lada odwagi, by zasnąć w takich warunkach. 

Szczyt szósty - wysoki niczym Mont Blanc (4806 m n.p.m.)

Cholitas Escaladoras. Brzmi egzotycznie i zagadkowo? Interesuje was, co lub kto kryje się pod tą nazwą? Koniecznie zajrzyjcie do rozdziału Jak się wspinać w spódnicy?, a poznacie niezwykłą historię walki o niezależność i możliwość spełniania marzeń bez względu na stawiane ograniczenia. Przekonacie się, że każdy może zdobywać szczyty i wypełniać świat kolorami swej pasji. 

Szczyt siódmy - wysoki niczym Góra Kościuszki (2228 m n.p.m.)

Nie ma takich przeszkód, których nie pokona się dla przyjaciela. I trudno o wierniejszych przyjaciół niż psy, które są cierpliwe, tolerancyjne i wyrozumiałe. A jeśli trzeba, pójdą za człowiekiem na koniec świata albo wespną się na szczyt leżący 7000 m n.p.m. Rozdział Kto wprowadził psy na górskie szczyty? opowiada o niezwykłej relacji, która może połączyć człowieka ze zwierzęciem i sprawić, że staną się oni nierozłączni, dokądkolwiek by się nie udali. 

To tylko kilka ze szczytów ludzkich (i nie tylko) osiągnięć, o których opowiada ta niezwykła lektura. Dowiecie się z niej znacznie więcej o typach wspinaczki, potrzebnym do niej sprzęcie, poznacie historie ludzi, którzy zasłynęli w środowisku górskim oraz bogów, którzy zazdrośnie strzegą niedostępnych wzniesień. Przekonacie się, że wspinać może się każdy, a Warszawa też ma swoją Koronę. To jak, gotowi na wyprawę?