Nie jest łatwo być cierpliwym. Zwłaszcza jeśli się ma w planie zimowe harce na śniegu, szusowanie na sankach, bitwę na śnieżki, a dookoła nas nie ma ani grama zimowego puchu. Dlatego mały jeżyk Franek ma zły humor. Ciągle patrzy w okno, lecz im częściej tam zerka, tym bardziej dłużą mu się chwile oczekiwania na upragnione rozrywki. Rodzice robią, co mogą, by umilić synkowi czas i przekierować jego uwagę na inne przyjemne czynności. W końcu jest tyle rzeczy, które można robić przygotowując się do zimy. Trzeba okryć roślinki, zadbać o pokarm dla ptaszków, powiesić karmnik. W ferworze zajęć czas mija znacznie szybciej. Pewnego dnia Franek budzi się i widzi za oknem miłą niespodziankę. W końcu nadeszła zima.
Seria książek o Franku jest adresowana do najmłodszych czytelników, którzy dopiero uczą się radzenia sobie z emocjami. Czekanie nie jest łatwe i nikt go nie lubi, są jednak sytuacje, w których nie mamy wyboru i musimy ćwiczyć cierpliwość. Utożsamiając się z bohaterem dzieci mogą zmierzyć się z sytuacją, w której trzeba być cierpliwym i zobaczyć, że nie tylko im sprawia trudność wyczekiwanie. Rodzice zaś docenią kreatywność państwa jeży w wyszukiwaniu rozrywek, które umilą ich pociechom ten trudny czas.