Warszawa

Recenzja książki:

Ryś miasta

Ryś miasta

Katarzyna Wasilkowska
Maciej Szymanowicz (Ilustr.)
od 3 do 8 lat
PATRONAT

Opowieść o uwadze i tęsknocie

“Ryś miasta” jest książką o uwadze i tęsknocie. Jest też historią chłopca obdarzonego niesamowitą wyobraźnią. Wszystko wydaje się opowieścią o dziadku - superbohaterze, o dobrym duchu miasta. Kimś, kto nie pozwala by Pani sprzedająca rurki z kremem straciła klientów, lub by pomniki w zimie nie zmarzły zanadto. Lecz gdy przyjrzymy się bliżej, zobaczymy, że ten obraz to tylko perspektywa Rysia, który w swoim dziadku, niewielkim, spokojnym i troskliwym człowieku, widzi kogoś absolutnie niezwykłego. Czy to z powodu uwagi, jaką dziadek mu poświęca?

To też historia o przeżywaniu dziecięcej tęsknoty. O radzeniu sobie z utratą kogoś bliskiego. Ryś w swojej wyobraźni, w oddaleniu od rodziców, próbuje pogodzić się z nieodwracalnym na swój sposób. Wejście w rolę dziadka, “odziedziczenie” po nim misji opieki nad miastem, jest wyrazem więzi jaka łączyła go ze starszym panem w kapeluszu rozdającym po mieście ludziom “bagatelki”.

 

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć