Warszawa

Recenzja książki:

Ostatnia sztuczka

Ostatnia sztuczka

Grażyna Bąkiewicz
od 9 do 12 lat
PATRONAT

Wakacje z archeologami i... magikami

Trzynastoletnia Balbina spędza wakacje z rodzicami w małej, prowincjonalnej miejscowości. Wydawałoby się, że to zupełna beznadzieja, ale nic bardziej mylnego. Rodzice bohaterki są archeologami i prowadzą w okolicy ekscytujące wykopaliska związane ze słowiańskimi wierzeniami.

Dodatkowo w miasteczku odbywa się właśnie festiwal street artu i sztuk iluzjonistycznych. Balbina dostaje wolną rękę, jeśli chodzi o spędzanie czas. A że jest dość znaną youtuberką, ma nadzieję na nagranie ciekawego materiału na swój kanał. Wkrótce poznaje młodych artystów scenicznych,

specjalizujących się w sztuczkach magicznych, których najwyraźniej ktoś nęka. W miasteczku dochodzi do tajemniczych wypadków...

 

Akcja książki jest bardzo sprawnie poprowadzona, sporo w niej też humoru – czuć, że powieść wyszła spod ręki bardzo doświadczonej autorki. Niech dodatkową rekomendacją będzie fakt, że „Ostatnia sztuczka” ukazała się w serii Klub Łowców Przygód, w której skład wchodzą starannie dobrane książki sensacyjne dla dzieci i młodzieży najlepszych autorów, zarówno klasycznych (Nienacki, Bahdaj) jak i

współczesnych (Beręsewicz, Olech).

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć