Wspaniały świat wyobraźni! Tak bardzo dostępny, zawsze i wszędzie, a zwłaszcza wtedy, kiedy jest nudno, trudno lub smutno…W krótkiej historii, przedstawionej w książce, poznajemy trzy bohaterki: Anię, Helenkę i Kasię, a raczej Pieska, Żyrafkę i Hipopotamka - bo w taki, pieszczotliwy sposób, najbliżsi zwracają się do dzieci.
Moment, w którym dziewczynki, na jakiś czas, zostają pozbawione bliskości rodziny, jest początkiem podróży do świata, w którym, przez chwilkę, nie ma już Ani, Helenki i Kasi, a w zamian do zabawy ruszają Piesek, Żyrafka i Hipopotamek. Czułe słowo wypowiedziane na pożegnanie przez bliską osobę - staje się kluczem do krainy, w której czas płynie szybko, a wszechobecna radość i spokój pochodzą z zachwytu nad prostymi rzeczami.
“Choć tu wcale nie jest ludno,
to nam jakoś nie jest nudno,
bo nam świeci dziś słoneczko,
i tańczymy pod brzózeczką”
Słoneczko i brzózeczka - to niby nic, a tak wiele. To dostrzeganie piękna w rzeczach małych, codziennych. Radość z bycia razem. Próba poradzenia sobie z tęsknotą korzystając z tego, co dostępne - z wyobraźni.
Czytając “Podwórkowe zwierzątka” niemal odczuwa się tą beztroskę, w której czas przestaje mieć znaczenie. Ilustracje stworzone w formie kolażu doskonale wpisują się w spokojny, radosny rytm opowieści.