W kolejnym tomie serii o małej weterynarz Misi bohaterka spotyka na swojej drodze zwierzęta w gospodarstwie i nad jeziorem. Pierwsze opowiadanie to przygoda z cielakiem, który zaplatał się na łące w kłąb drutu. Drugie – opisuje małego perkoza, który odłączył się od mamy. Ostatni tekst mówi o winniczku z pękniętą skorupą. Wszystkim im dziewczynka stara się pomóc. I udaje jej się! Dokonuje tego dzięki delikatności, cierpliwości i pewnej magicznej umiejętności…
To nie przypadek, że Misia spotyka zwierzęta tak pospolicie występujące w naszym kraju. Autorce chodziło o to, by jej bohaterowie byli swojscy dla małych czytelników oraz by każde dziecko mogło potem spotkać i rozpoznać poznane w książce zwierzaki.
Całą seria uwrażliwia na los i krzywdę zwierząt. Będzie więc idealna dla dzieci marzących o zawodzie weterynarza. Ale nie tylko - spokojnie prowadzona akcja i delikatne, wesołe rysunki spodoba się większości przedszkolaków.