Warszawa

Białe myszki, plener malarski i porwanie, czyli sprawa dla Biura Trop Sekret

Recenzja książki:

Biuro Śledcze Trop Sekret. Inka i Filip wkraczają do akcji

Biuro Śledcze Trop Sekret. Inka i Filip wkraczają do akcji

Joanna Jagiełło
Tomasz Kozłowski (Ilustr.)
od 8 do 12 lat
PATRONAT

Białe myszki, plener malarski i porwanie, czyli sprawa dla Biura Trop Sekret

Wszyscy niezależnie od wieku kochamy opowieści kryminalne. Kiedy pochłoną nas bez reszty uwielbiamy wspólnie z bohaterami poszukiwać rozwiązania w myśl zasady „po nitce do kłębka”. Co jednak kiedy lektura sama zaangażuje nas w śledztwo?

 

Pytamy o to nie bez powodu. Wszyscy młodzi fani opowieści zagadkowych i detektywistycznych mogą bowiem odetchnąć z ulgą – w nasze ręce wpadła najnowsza powieść dla młodzieży z tego gatunku – „Trop Sekret” autorstwa Joanny Jagiełło – i chcemy Wam powiedzieć, że przed Wami 230 stron wyśmienitej zabawy i przygody!

 

Halooo czytelniku! Jesteś tam?

 

Nie jest tajemnicą, że książek o tematyce kryminalnej jest na rynku wydawniczym naprawdę sporo. Na ten temat do powiedzenia mamy tylko jedno: wyśmienicie! Kryminały od zawsze przyciągały czytelników. Każdy przecież chce sprawdzić się w roli śledczego i dowiedzieć czy potrafi odkryć sprawcę przestępstwa. Dlaczego więc nie zastosować tego samego zabiegu literackiego w książkach dla dzieci? Zmniejszmy nieco kaliber sprawy, odmłódźmy samych śledczych, dodajmy szczyptę humoru, a otrzymamy książkę, która nie oderwie naszej pociechy od lektury.

 

Podobnie sprawa ma się z najnowszą powieścią Joanny Jagiełło. Poznajcie Inkę i Filipa, których tatowie (Tak – tatowie!) decydują się otworzyć Biuro Śledcze Trop Sekret. Już pierwszego dnia swojej działalności zgłasza się do nich pierwszy klient – pewna nauczycielka, nie do końca zadowolona z prezentu podłożonego jej przez jednego z uczniów – uroczych białych myszek. Poważni (zbyt?) detektywi nie podejmują jednak śledztwa. Wtedy właśnie do akcji wkraczają Inka i Filip w towarzystwie dwóch niezastąpionych czworonogów – fretki Apki oraz psa Chmury. Decydują się przejąć sprawę i odkryć kto, i dlaczego podrzucił urocze zwierzaki nauczycielce.

 

 

Tak właśnie rozpoczyna się pierwsze śledztwo dwójki bohaterów – nie jest to jednak koniec!

 

Joanna Jagiełło zadbała bowiem, aby „Trop Sekret” nie było tylko kolejną książką detektywistyczną dla młodzieży. Dzięki angażującym zadaniom autorka zaprasza czytelnika głębiej w lekturę, tak by poczuł on się jak członek ekipy śledczej.

 

Joanna Jagiełło - autorka książki

 

Podczas rozwiązywania zagadki  napotka miejsca oznaczone lupką, które wskazują specjalnie ćwiczenie detektywistyczne. Mało tego – na początku każdej sprawy (tak, tak – nie mamy tu zwyczajnych rozdziałów!) znajdziemy tablicę podejrzanych, która od samego początku zaprasza czytelnika do gry!

 

 

Czy podejmiecie wyzwanie?

 

Moc humoru

 

Joanna Jagiełło proponuje nam nie tylko niemal interaktywna rozrywkę związaną z literaturą, ale także pakiet naprawdę znakomitych postaci! Nie zabraknie tu ekscentrycznej sąsiadki  z temperamentem wprost z Hiszpanii i z gromadą naprawdę obłędnych kotów o nietuzinkowych imionach: Churro (tak – jak ten pączek ;)), Krzysztof i Pstrąg. Do tego naprawdę zaplątani tatowie: Zenon i Alfred oraz świetnie wykreowana para głównych bohaterów – Inka (tak naprawdę Malina ;)) oraz Filip. Dodajcie do tego naprawdę sporo zwierzaków, które wszystkich postaciom radośnie i wciąż towarzyszą w ich przygodach, a wyjdzie Wam doprawdy znakomity galimatias i komedia przypadków!

 

 

„Trop Sekret” to lektura, która przyciągnie każdego – nawet najbardziej wymagającego czytelnika. Każdy znajdzie w niej coś dla siebie. To doskonały wybór zarówno dla młodych detektywów, amatorów zwierząt, a także dla tych, którzy uwielbiają się śmiać.

 

Ogromnie polecamy!

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć