Dobrze „dobrane” prezenty zawsze nas bardzo cieszą. Dlaczego? Ponieważ nie tylko są wyrazem miłości drugiej osoby do nas, ale także tego, że ten ktoś bardzo dobrze nas zna, rozumie nasze potrzeby i chce sprawić, abyśmy czuli się jak najlepiej.
W opowieści Ewy Chotomskiej wyjątkowy prezent otrzymuje mała Helenka - zapakowany w wiele paczek, które układają się w jej imię. A co jest tym prezentem? Mówiąca maskotka czerwonego wilczka. Dlaczego mówiąca? Bo dzięki niej mała Helenka przed snem może słuchać kojących, radosnych i zabawnych opowieści. Nie wie, jednak od kogo otrzymała taki wspaniały podarunek. Mam również jako czytelnikom trudno (lub może wcale nie) zgadnąć, kto tak dobrze zna dziewczynkę i chce jej sprawić dużą przyjemność.
„Czerwony wilczek” to pełna miłości, opowieść z zagadką, bardzo dobra do czytania, w „odcinkach”, przed snem.