Warszawa

Recenzja książki:

Raptus

Raptus

Magdalena Kulus
Marta Kurczewska (Ilustr.)
od 5 do 8 lat
PATRONAT

Chcecie poznać psie radości i smutki?

Przyjemna w odbiorze, humorystyczna, sprawnie napisana książka

Magdaleny Kulus przedstawia żywot pewnego przepadającego za parówkami

czworonoga z jego psiej perspektywy. Poznajemy uwielbianą przez Raptusa

Halinkę – przesympatyczną starszą panią, która ze swoim szorstkowłosym

jamnikiem prawie się nie rozstaje... Do czasu, kiedy zmuszona jest rozstać się z

nim na zawsze. I to bez pożegnania, bez zapowiedzi.

 

Po śmierci Halinki życie Raptusa zostaje wywrócone do góry nogami. Z domu kochającej i rozpieszczającej go opiekunki – jedynego, jaki znał – trafia do zimnego, pełnego psich smutków schroniska i traci chęć do życia. Tu wraz z Raptusem poznajemy

kilka psich historii. Jak się domyślacie, nie są to historie wesołe, skoro kończą się

w schronisku dla bezpańskich zwierząt. Nie sposób, aby łza nie zakręciła się w

oku miłośnika czterech łap.

 

Jak myślicie, czy Raptus spotka jeszcze jakiegoś życzliwego człowieka,

dzięki któremu znów stanie się pełnym życia, rozszczekanym psim „starszym

panem”? No tak, cóż za pytanie – przecież książka dla 6/8-latków nie może

kończyć się przygnębiająco, prawda? Ciepłe, zabawne ilustracje Marty

Kurczewskiej doskonale harmonizują z tekstem. Z przyjemnością i nadzieją na

dobrą lekturę sięgniemy po kolejne książki autorki.

 

Aleksandra Struska-Musiał

 

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć