Autorka książeczki, rocznik 1968 , w 2001 r. przeprowadziła się z rodziną do USA i tam pisze książki dla dzieci i młodzieży.
Moim zdaniem, Penny na 100 % spodoba się i chłopcom, i dziewczynkom. Bohaterka ma 10 lat i wielkie życzenia, z których najważniejsze, to mieć psa i zostać detektywem, który będzie rozwiązywał tajemnicze sprawy.
Życzenie spełnia się, gdy dziewczynka idzie na imprezę do koleżanki, a tam w tajemniczych okolicznościach ginie prezent - najsłodszy psiak na świecie, a w jego koszyku goście odnajdują notatkę o okupie...
Co stanie się dalej i jak z tajemniczym zniknięciem poradzi sobie Penny -detektyw, koniecznie musicie przeczytać sami! Treść jest tak wciągająca, że przeczytacie tę książeczkę w mgnieniu oka. Będziecie się przy tym śmiać, bo w treści jest tyle zabawnych historyjek, że na nudę nie da się narzekać.
Dzieci uwielbiają zagadki, dlatego ta książeczka na pewno im się spodoba! Jedyny minus, to według mnie , bardzo duża ilość obrazków i różnorodność czcionek. Na pierwszy rzut oka, ma się wrażenie galimatiasu, ale dzięki wciągającej treści, można na to "przymknąć oko".
Moim zdaniem, może być fantastycznym prezentem pod choinkę.
Jolanta Pytel