Recenzja książki:

Magia rodzicielstwa

Magia rodzicielstwa zawiera się w tych wszystkich zwyczajnych, codziennych sprawach i sytuacjach

Wychowanie dziecka to spore wyzwanie dla rodzica. Nierzadko towarzyszy mu poczucie winy, uczucie zagubienia, frustracja, wątpliwości czy bezsilność.

Hedvig Montgomery jest psychologiem i terapeutą rodziny – od dwudziestu lat prowadzi swój gabinet w Oslo, gdzie pomaga rodzicom w trudach wychowania.

Magię rodzicielstwa ona sama określa mianem elementarza dla rodziców. To napisany przystępnym językiem, niezwykle prosty poradnik w duchu rodzicielstwa bliskości. Na niespełna 200 stronach (do przeczytania w jeden wieczór) autorka przedstawia to, na czym warto się skupić – nie ma tu skomplikowanej recepty na wychowanie dziecka czy wskazówek, co zrobić by dziecko było posłuszne. Hedvig Montgomery stawia sprawę jasno: Dzieciństwo bez problemów to mit. Nie ma idealnego dzieciństwa, nie ma też idealnego rodzicielstwa. Ale czy jedno i drugie musi być idealne? Autorka tłumaczy rodzicom, że nie chodzi o to, by być perfekcyjnym rodzicem – dziecko potrzebuje wystarczająco dobrego rodzica.

Muszę przyznać, że do poradników na temat wychowania podchodzę dość ostrożnie, natomiast Magia rodzicielstwa pozytywnie mnie zaskoczyła. Przede wszystkim swą prostotą.

Myślę, że książka pomoże rodzicom uporządkować myśli, zdejmie trochę ciężaru z pleców, pozwoli odetchnąć z ulgą. Autorka podkreśla, że najważniejsza jest bliskość, a wychowanie nie odnosi się do konkretnych sytuacji, kiedy rodzic reaguje na nieodpowiednie zachowanie dziecka - wychowanie odbywa się cały czas, a magia rodzicielstwa zawiera się w tych wszystkich zwyczajnych, codziennych sprawach i sytuacjach.

Książkę polecam szczególnie tym rodzicom, którym brakuje pewności, że świetnie sobie radzą.

Wioleta Dyrcz

Udostępnij na facebooku

Data modyfikacji: 26 marca 2020