Warszawa

Recenzja książki:

Abecadło rymy skradło

Abecadło rymy skradło

Tomasz Szurawski
od 8 do 12 lat
PATRONAT

Nowoczesna wersja abecadła

Każdy zna wiersz "Abecadło" Juliana Tuwima, którego uczymy już najmłodsze dzieci. W pewnym momencie życia najmłodszych bardzo fascynują literki, uwielbiają je poznawać i o nich słuchać. Dlatego można znaleźć wiele rymowanek, wierszyków i piosenek o literach. Natomiast książka "Abecadło rymy skradło" autorstwa Tomasza Szurawskiego to propozycja dla starszych dzieci, które alfabet już znają, ale uwielbiają rymowane utwory.


Wydawnictwo Magnus wydało książkę edukacyjną opartą na abecadle, ale poruszającą tematy z różnych dziedzin nauki - geografii, historii, matematyki, chemii. Na 84 stronach mamy przedstawione 32 litery. Jestem bardzo zadowolona, że nie zostały pominięte zwykle problematyczne literki z języka polskiego jak: ą, ę, ć, ń, ś, ź. Każda literka ma dla siebie dwie strony (niektóre nawet cztery). Autor w rymowany sposób ukazuje literkę i jakąś ciekawostkę. Nie ma tu klasycznych odniesień liter do słów, wręcz przeciwnie. Litera E to E.T., G- Gniezno, K- kaloria, S- suknia, Z- znak zodiaku.


Ilustracje Agaty Matraś wspaniale uzupełniają książkę. Proste, dwubarwne szkice pobudzają wyobraźnię i sprawiają, że ta pozycja jest jeszcze bardziej nowoczesna i niepowtarzalna.


Moim zdaniem "Abecadło rymy skradło" to propozycja dla starszych dzieci, które lubią rymować lub fascynują się kulturą hip-hopu. Dla mojego syna spora część jest jeszcze zbyt trudna, niezrozumiała. Ciekawa forma i poruszane tematy zachęcają do zadawania pytań i zdobywania wiedzy. Z pewnością jeszcze wrócimy do tej publikacji. 

 

Klaudia Osińska

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć