Książek Grzegorza Kasdepke nie trzeba szczególnie rekomendować. Każda bez wyjątku to Wielkie Wydarzenie Literackie i niezapomniana przygoda czytelnicza dla małych i dużych miłośników dobrej literatury!
Nie inaczej będzie zapewne i tym razem, gdyż na rynku wydawniczym ukazała się ostatnio kolejna książka o przygodach polskiego arcymistrza dedukcji, właściciela agencji detektywistycznej "Różowe Okulary", pt. "Wielki powrót detektywa Pozytywki".
Sympatyczny detektyw zniknął i wszelki słuch po nim zaginął. Mieszkańcy kamienicy, w której mieści się biuro detektywa Pozytywki z niepokojem, ale i z niecierpliwością czekają na jego powrót. W kamienicy bowiem zaczynają się dziać dziwne rzeczy – wciąż po podwórku kręci się knujący coś Martwiak i pojawia się dawny właściciel domu. Co knuje Martwiak? Kim jest rzekomy właściciel kamienicy? I wreszcie czy detektyw Pozytywka odnajdzie się i pomoże rozwikłać tajemniczą zagadkę nieruchomości Odsyłam do lektury tej JAK ZAWSZE! pasjonującej książki, która wciąga już od pierwszego rozdziału, a właściwie od pierwszej zagadki i od której nie sposób się oderwać!
Oprócz ciekawej opowieści okraszonej ogromną dawką Kasdepkowego humoru na małych czytelników czekają jeszcze frapujące zagadki detektywistyczne, dzięki którym mali detektywi mogą doskonalić umiejętność logicznego myślenia i dedukcji. Na uwagę zasługuje też nietuzinkowa szata graficzna, a zwłaszcza urocze, zabawne i oryginalne kolorowe ilustracje Piotra Rychela, które znakomicie dopełniają tę interesującą historię kryminalną.
Gorąco polecam! To bezapelacyjnie WIELKI POWRÓT DETEKTYWA POZYTYWKI!
Beata Dziąbek