Leniwie pijać kawę w piękny weekend oglądałam program śniadaniowy. Wokół mnie chichot synów, odgłosy z kuchni, dźwięki pralki i moje zerkanie w telewizor. Widzę Michała Zawadkę. Skądś go pamiętam. Czy to jest aktor, muzyk, celebryta? Przypomniało mi się - Jego "Mądrość z natury" - kiedyś czytałam dzieciom i słuchaliśmy wspólnie płyty. Teraz mam okazję posłuchać o jego nowej pozycji.
Chwytliwy tytuł "Zarządzanie marzeniami" to nie puste słowa. Wtedy ta rozmowa z autorem na plaży bardzo mnie zaciekawiła. Postanowiłam poczytać synom Jego poezję motywacyjną. Książka znalazła się w moich rękach i od razu pochłonęła nasz czas. Wszystkie rozdziały "Pierwszy krok", "Wytrwałość", "Spiżarnia", "Teraz", "Mrówka" mają magiczną siłę przekazu. Autor łączy w nich przesłanie wierszy z zabawą w zarządzanie marzeniami. Krok po kroku w częściach cierpliwe, wytrwałe dążenie do realizacji wszystkich planów jest proste. Trzeba tylko skorzystać z motywacyjnej mapy małych i dużych marzeń Michała Zawadki. Przygotował w książce dla dzieci miejsce do uzupełniania. Dla rodziców scenariusze, które pomogą wytłumaczyć dzieciom postawy i zachowania opisane w wierszach. Na koniec niespodzianka: zakładki do książek, które nasze dzieci mogą same powycinać.
Fajnym pomysłem było opracowanie tej książki w dwóch językach. Wszyscy przecież stykają się ze słówkami w języku angielskim. 12 prawd zarządzania marzeniami każdy czytelnik tej książki powinien sobie wyciąć i powiesić w widocznym miejscu Ja moim synom napisałam wielkimi literami: "Samodzielność to skrzydła do osiągania celu". Serdecznie polecam na wakacje!
Kasia Piętka