Nierzadki przymus, odpytywanie z lektur czy podsuwanie pod nos nudnych tomów nie wytworzy w dzieciach chęci czytania. Od czego więc zacząć, by wraz z miłością do książek rozwijać w młodych czytelnikach pamięć, empatię czy krytyczne myślenie? Na przykład od serii „Już czytam” wydawnictwa Zielona Sowa, w skład której wchodzą lektury do samodzielnego czytania, przeznaczone dla uczniów klas 0-II.
Z wyzwaniem ułożenia jednej z dwunastu historii zmierzyła się Agnieszka Stelmaszyk w książce Słoń w składzie porcelany. Autorka słusznie postawiła na współczesne, zabawne opowiadanie o piątce przyjaciół, dostosowane do wieku czytelnika, bowiem czy znajdzie się ktoś, kto nie będzie ciekawy, w jaki sposób Piotrek, Kuba, Albert, Laura i Amelka zaprzyjaźnili się ze słoniem, dzięki któremu dostali rolę w prawdziwym filmie?
Słoń w składzie porcelany to łatwa w odbiorze lektura dla najmłodszych, wciągająca od pierwszego zdania i rozbudzająca dziecięcą ciekawość świata, w której zadbano o typografię dostosowaną do możliwości dziecka – duża czcionka nie męcząca oczu, przejrzysty układ, kolorowa szata graficzna i właściwa ilość tekstu na stronie podkreślają kompetentność wydawcy. Dużym plusem jest również znajdujący się na końcu słowniczek trudnych wyrazów, a także zadania sprawdzające rozumienie tekstu i doskonalące samokontrolę.
Chęć do czytania nie pojawia się z dnia na dzień, jednak pod wpływem takich lektur jak pozycja Agnieszki Stelmaszyk, dziecko szybciej uczy się obcowania z wartościową książką, której czytanie jest dla niego nie tylko efektywne, ale i przyjemne. Jeżeli więc szukają Państwo pozycji, która rozbudzi w Waszym dziecku mola książkowego, to gorąco polecam nie tylko Słonia w składzie porcelany, ale i taką serię wydawnictwa Zielona Sowa.
Eliza Idczak