Może historii dzieci z tej książeczki się nie nauczą, ale całkiem blisko o nią otrą. Wykorzystując tak popularne narzędzia jak naklejki i przybory piśmiennicze oraz własną kreatywność mogą przenieść się w czasy Piastów, Poniatowskich czy lata późniejsze, kiedy to laury zwycięzców osiadały na skroniach Franciszka Żwirki i Stanisława Wigury. Są i inni wielcy Polacy, pojawiają się królewskie siedziby oraz przedmioty codziennego użytku. Nie mogło zabraknąć godła Polski oraz bitwy pod Grunwaldem (w czasie której dzieci mają również bojowe zadanie – policzenie mieczy, hełmów i koni). Tu trzeba nakleić, tam pokolorować czy dorysować, zaprojektować lub znaleźć różnice.
Nie zabrakło też mody z różnych epok i typowych dla swoich czasów środków transportu. I to co najbardziej mi się podoba – są do dyspozycji (i pokolorowania lub podoklejania) cztery mapki – z czasów pierwszych Piastów, Złotego Wieku, XX – lecia międzywojennego i współczesna. Rozkładane mapki nie tylko dostarczają wiedzy geograficznej, ale też przybliżają owe czasy (herby, władcy, sławni ludzie, typowe zajęcia, ważne daty).
Niebanalny sposób, w jaki zilustrowana jest książeczka odróżnia ją od innych pozycji edukacyjnych dla najmłodszych a i tematyka historyczna cieszy – przy okazji zabawy można przecież wiele się nauczyć... Zadania są bardzo proste, myślę, że skierowane dla przedszkolaków. Szkoda, że zadań jest tylko 16. Na pociechę – pozostają na szczęście mapki.
Mama Anna