Książka Anny Czerwińskiej – Rydel pod tytułem „Jak rumianek” opowiada o dłuższym (i to kolejnym już!) pobycie w szpitalu chłopca – Kamila. Zna on nie tylko szpitalne zwyczaje, personel, ale i przebywające na oddziale dzieci. To on jest narratorem. Opowiada nam, czytelnikom historie małych pacjentów. I tak poznajemy Olę, Kasię, Zuzię, Konrada, Stefana. I choć każde z dzieci przebywa w szpitalu ze względu na swoją trudną do wyleczenia chorobę, to opisywane miejsce bardziej przypomina przedszkole niż placówkę medyczną. A to wszystko za sprawą dziecięcej wyobraźni.
Książka jest ładnie wydana. Ma duże kolorowe, przypominające trochę rysunek dziecka ilustracje. Jest ciekawa i warta polecenia szczególnie dzieciom, które boją się szpitali i pracujących w nich lekarzy.
Opowiedziana w książce historia koi lęk przed pobytem w szpitalu. Oswaja strach przed zabiegami i badaniami. Szpital przecież jest jak rumianek, jest potrzebny, łagodzi ból i prowadzi do zdrowia.
Grażyna Gibki