Dziecięca wyobraźnia jest nieograniczona, bogata i odkrywcza! Taki wniosek nasuwa się po lekturze niezwykłej i pełnej humoru książki Atak tajemniczych kucharek Pameli Butchart.
Powieść przeznaczona jest wprawdzie dla dzieci, ale jestem przekonana, że niejeden dorosły będzie zachwycony tą przezabawną opowieścią i przekona się jaką wyjątkową rzeczą jest bujna wyobraźnia dzieci. Chociaż publikacja jest kolejną z serii, to bez problemu można ją przeczytać niezależnie od tego czy zna się poprzednie części czy też nie.
Wspólnie z grupą szkolnych przyjaciół: rezolutną Mają, przedsiębiorczą Zosią, strachliwą i wciąż mdlejącą Marysią oraz sympatycznym Frankiem przeżyjemy moc niezwykłych i zwariowanych przygód, a także rozwikłamy zagadkę zdumiewającej metamorfozy, cieszącej się złą sławą, szkolnej stołówki i pracujących w niej kucharek. Tajemnica kucharsko-kulinarna nie jest jedyną, którą przyjdzie nam rozwiązać. Nad szkołą zaczynają latać bowiem podejrzane stada mew, a w szkole pojawia się nowa dziewczynka – Amelka… Jak zakończą się stołówkowe perypetie? Jaki nowy przysmak zagości w menu? Kim jest mama Amelki? Co wydarzy się na imieninach nowej koleżanki? Odsyłam do lektury tej rewelacyjnej książki, która raz po raz wywołuje salwy śmiechu wśród czytających w każdym wieku.
Oprócz ciekawej i zabawnej fabuły oraz zaskakujących zwrotów akcji książka urzeka też oryginalną szatą graficzną, a zwłaszcza osobliwymi czarno-białymi rysunkami Thomasa Flinthama, które rewelacyjnie dopełniają całości.
Z przyjemnością przeczytam wcześniejsze i oczywiście kolejne książki o przygodach wyjątkowo pomysłowych i twórczych przyjaciół.
Gorąco polecam!
Beata Dziąbek