Szczypta humoru z aromatyczną nutą detektywistyczną, Czas Dzieci

Klub Poszukiwaczy Przygód. Moneta zagłady to propozycja Agnieszki Stelmaszczyk, kochającej podróże i przygody. Książeczka opowiada o paczce przyjaciół, którzy wciąż pakują się w sam środek niesamowitych wydarzeń. A może to po prostu te historie wybierają sobie bohaterów? Trudno jednoznacznie rozstrzygnąć.

Faktem jest, że w książce aż roi się od tajemniczych wątków i niebagatelnych sytuacji. Szkolna wycieczka do Kórnika, spotkanie z Białą Damą zamieniającą się w czarnego kruka (a może to UFO?), zniknięcie dzieła Mikołaja Kopernika… a to dopiero początek! Jakby tego było mało, w szkole – w niewyjaśnionych okolicznościach – pojawia się moneta. Ba, nie byle jaka moneta! Moneta… Z A G Ł A D Y. Czy wpłynie to na bieg wydarzeń?

Skarby zasypane w tunelach, Bursztynowa Komnata, Piła Mechaniczna – Człowiek zagadka, kradzieże starodruków – to ciągle jedynie mały ułamek tego, co przewija się w rozmowach czy działaniach Klubu Poszukiwaczy Przygód.

Kiedy zanurzałam się w kolejne stronice lektury, tak bardzo, bardzo zapragnęłam mieć znowu naście lat, głowę pełną zwariowanych pomysłów, wybujałą wyobraźnię, odwagę do realizacji celów i przyjaciół z którymi „konie można kraść”.

Agnieszka Stelmaszczyk należy do tych autorów, którzy wiedzą czym zaciekawić młodego czytelnika, jak przykuć jego uwagę, a do tego rozbawić do łez. Co rusz wybuchałam gromkim śmiechem, a wtórowali mi synowie.

Przepis na bestseller młodzieżowo-familijny? Więcej niż szczypta humoru, aromatyczna nuta detektywistyczna, lekko zmiksować i podawać wieczorną porą, najlepiej przed snem. Emocje gwarantowane.

Mama Anna

Udostępnij na facebooku

Data modyfikacji: 20 kwietnia 2020