Kolejną książeczką z serii Czytam sobie, również należąca do pierwszego etapu publikacja to Basia i kask. Samą Basię poznaliśmy już wiele miesięcy temu, bo to o niej Zofia Stanecka stworzyła cały cykl książeczek, które moja czterolatka uwielbia. Bohaterka to pięcioletnia dziewczynka, która właśnie zaczyna czytać i w związku z tym trafiła do serii Czytam sobie. Jej starszy brat dostał nowy kask, dlatego Basia również postanowiła sobie takie nakrycie głowy sprawić. Jej kask był z pudełka, ale nie podobał się jej wcale, bo lepił się od kleju i zabrudził się. Ten nowy Janka był o niebo lepszy! Co takiego wymyśliła nasza rezolutna bohaterka, by dorównać bratu?
Basia i kask to przezabawna historyjka z ciekawym zakończeniem. Dziecko nie będzie się nudzić, a nauczy się z niej wiele dobrego. Całość wciąga, bawi i edukuje zarazem, a to chyba najlepsza rekomendacja. Rysunki barwne, sukienka Basi idealnie do niej pasuje. Dla ilustratorki, Marianny Oklejak, wielkie brawa.
Chyba nie ma dziecka, które po spotkaniu z Basią nie zacznie darzyć jej sympatią i nie będzie chciało poznać wszystkich jej przygód. To seria książeczek aktualnych, niebanalnych, dowcipnych, sensownych i ważnych. Dziewczynka bywa wesoła, zatroskana, poważna, rozbrykana, jak to dziecko.
Anna Grzyb