Fabuła tej historii rozgrywa się w Gdańsku. To już trzecia część przygód Patki i Pepe, a ja dopiero teraz o nich usłyszałem. Dwójka przyjaciół wpada na trop szajki przestępców, która nawiedza po nocach pewną Ciotkę – ich sąsiadkę z wieżowca. Młodzież postanawia śledzić przestępców i spotykają Ślimaka i gościa z syrenką, będących w zmowie z kelnerem Bernardem.
Taki kelner to porażka, bo tak szybko podaje dania, że klient nie skończy jeść, a on już mu wydziera talerz. Opowieść Pepe i Patki kończy się jakby na wesoło – wybierają się do Sztokholmu.
Książka jest super, przeczytać ją można w trzy dni, taka jest wciągająca. Polecam ją młodym detektywom.
Bartek, lat 10