„W dalekiej dżungli, gdzie różnych zwierząt mieszka gromada, żył hipopotam, imieniem Hektor, co nie pasował do swego stada”. Taką rymowanką rozpoczyna się książeczka pt. Hektor autorstwa Steva Barnes’a.
Hektor różni się kolorem od innych hipopotamów. Wszystkie brunatne, a on ma ubranko czarne i białe w paski. Przeglądając się w stawie, sam widzi różnicę. Próbuje nurkować w błocie i zmienić kolor. Przywódca stada wyrzuca go ze swojej gromady.
Hektor jest smutny. Spotyka zebry. Kolorem są do niego podobne i to one zapraszają go do siebie.
Pewnego dnia Hektora budzi wołanie małych hipciów. Stoją na skale, a wokół głęboka woda i krokodyle. Wszystkie hipopotamy bały się wejść i uratować maleństwa. Hektor wskoczył do wody, podpłynął do hipopotamków i je ocalił. Całe stado biło bohaterowi brawo za odwagę i zwinność. Od teraz mógł razem ze wszystkimi bawić się i czuł się szczęśliwy wśród swoich.
Mama Kasia