Pozycja, która znajdzie odbiorców w różnym wieku. Dzieciaki, którym miałam okazję czytać tą książkę miały od 6 aż do 14 lat. Młodzież słuchała równie chętnie jak młodsi, często znając cały tekst na pamięć. Także mogę być pewna, że są to wiersze znane i lubiane.
Osobiście jestem wielką sympatyczką Jana Brzechwy. Przede wszystkim za nietuzinkową umiejętność opisywania charakterystycznych cech w sposób komiczny, przerysowany. Czytając jego wiersze buzia cieszy się sama. Ta książka zawiera 14 różnych wierszyków, które bawią, pozwalają spojrzeć na nas samych z pewnym przymrużeniem oka. Czytanie ich sprawia przyjemność, teksty bardzo łatwo się przyswaja, a nawet zapamiętuje. Jest to kolejny klasyk gatunku. Znane większości są przecież wiersze takie jak: "Leń", "Kłamczucha", "Skarżypyta".
Szata graficzna książki dość kolorowa, z ilustracjami, które przyciągają wzrok, są interesujące. Nie jest to takie zwyczajnie ładne, piękne. Czasem obrazek tworzy kilka kresek, w ciemnych kolorach. Nadmienię, że wiele się tam dzieje, można prowadzić dyskusję patrząc na ilustracje. Format wydania to twarda okładka. Uważam, że godna jest zwrócenia na nią uwagi, szczególnie jeśli nie posiadamy w domu żadnej pozycji zawierającej wiersze Jana Brzechwy.
Sylwia Wojtysiak
