Mam zamiar przekazać ten tytuł bratanicy – uczennicy piątej klasy szkoły podstawowej. Po lekturze uważam, że powinna się spodobać jej i wszystkim dziewczynkom w podobnym wieku. Dlaczego? Trzyma w napięciu do ostatniego zdania. Jest krótka i zachęca do sięgnięcia po kolejną powieść detektywistyczną.
Polowanie na klasztorny eliksir opowiada o przygodach niejakiej Kiki – przesympatycznej, zabawnej, ciekawskiej, inteligentnej dziewczyny, która na wakacje jedzie do swojego wujka Nicka. Poznaje tam wielu przyjaciół. Najbardziej po drodze jej z uczniem benedyktyńskiego gimnazjum Simonem. Zostaje on jej współpracownikiem i razem podążają szlakami rozwiązywania zagadek. Historia zakonu Benedyktynów jest ciekawym wątkiem w książce. Każdy uczeń zgłębi ciekawostki o klasztorze.
Na początku Kiki ma się zmierzyć z zagadką zasłabnięcia siostry Blandyny. Czy ktoś mógł jej podać substancję odurzającą? Co to jest paksin i czemu ma zapobiegać? Dlaczego klasztor opuścił ojciec Sofroniusz? Co znajduje się w tajemniczej buteleczce opata Nicka? Na te i inne tajemnicze pytania znajdziemy odpowiedź w książce. Zapraszam do lektury książki o małej detektywce Kiki!
Mama Kasia