Recenzja książki:

Kraina lodu

Uwielbiam - to za mało powiedziane

Kraina lodu wydawnictwa Ameet jest nieco skróconą wersją wspaniałej bajki Disney'a pod tym samym tytułem. Oglądałam ją z wielkim zaciekawieniem, jak małe dziecko. Bardzo się więc ucieszyłam, kiedy do mych rąk trafiła ta książeczka wraz z płytą CD. Opowieść przenosi czytelnika/słuchacza do świata Arendelle. Głównymi bohaterkami są dwie siostry, które zostały po krótkim czasie osierocone. Tak się złożyło, że Elsa i Anna miały tylko siebie, dziewczynki bardzo się kochały i uwielbiały się ze sobą bawić, jednak jedna z nich obdarzona była pewnymi mocami, które zagrażały ludności...

Nie będę streszczać całej opowieści, bo nie w tym rzecz, proszę wierzyć na słowo, że bardzo przyjemnie jest poznać ją samemu. W historii tej kryje się wiele miłości, szacunku, oddania dla dobra innej osoby, poświęcenia. Możemy doznać również takich uczuć jak gniew, niepokój, strach. Ostatecznie jednak dobro wygrywa i wszystko kończy się dobrze, ponieważ miłość zawsze zwycięża.

Szata graficzna jest imponująca. Okładka sztywna, z ilustracją bardzo kolorową, przykuwającą uwagę, przedstawiającą dwie siostry w uścisku. Format książki nie jest standardowy: 225x226 mm. W środku duże, piękne obrazki, potrafiące zaczarować czytelnika, pomóc mu odczuwać wszystko jeszcze bardziej. Teskt pogrubiony, duża czcionka. Książka sprawia wrażenie solidnej, mogącej wiele znieść. Do tego dołączona jest płyta ze słuchowiskiem. W tym wypadku również wszystko jest na najwyższym poziomie. Lektorzy mają głosy, których chce się słuchać. Efekty dodatkowo wzbogacają odbiór i przeżywanie przygód. Jest to opcja 3 w 1. Można ją tylko czytać, tylko słuchać bądź słuchać i śledzić ilustracje. Prócz całej opowieści można wysłuchać piosenki, która jest zawarta. U moich słuchaczy wywołała wiele radości. Można zauważyć, że jest to tylko jedna z wielu propozycji wydawnictwa Ameet, które są wydane właśnie w ten sposób.

Sylwia Wojtysiak

Udostępnij na facebooku

Data modyfikacji: 27 stycznia 2014