Bohaterem książki jest ośmioletni Serafinek. Jak na swój wiek jest on dosyć dużym chłopcem. W kontaktach z ludźmi spotyka się z różnymi reakcjami. Często chodzi ubrany w ręcznie robioną, wełnianą kamizelkę, co czasami dostarcza mu nie lada kłopotu. Czy dzieci lubią wizyty u dentysty? Raczej nie. Nasz Serafinek również ma nie najlepsze wspomnienia. Ale co zrobić, jak ząb boli? Za namową mamy udał się dzielnie na wizytę. Wcześniej było ustalone, że po wszystkim dostanie swoje ulubione ciastko w cukierni. Serafinek już chciał wymigać się od wszystkiego, gdy niespodziewanie pani dentystka powiedziała, że jest po wszystkim i ząb jest już zaplombowany. Nagle okazało się, że wizyty u dentysty nie muszą być straszne, a wręcz mogą być nawet przyjemne. Wszystko skończyłoby się dobrze, gdyby nie obiecana nagroda, czyli ciastko tuż po wizycie u dentysty. Niestety połączenie ciastek i dentysty nigdy nie należało do najlepszych. Aby dowiedzieć się, jakie miało to skutki u Serafinka zachęcam do przeczytania książki. Teraz z dziećmi po każdej wizycie u dentysty zadajemy pytanie: czy idziemy do cukierni? Wszyscy wtedy wybuchamy śmiechem i mamy świetną zabawę. Książka o Serafinku dostarczyła nam wiele
radości.
Marzanna Kowalska
