Recenzja książki:

Norka zagłady

Komiks, który nawet pierwszoklasista może sam przeczytać

Norka zagłady to komiks, który nawet pierwszoklasista może sam przeczytać. To nie miejsce, tylko zwierzak, który chociaż ma na głowie budkę dla ptaków jest czarnym charakterem. Norki przybyły z Ameryki i chcą zawładnąć leśną doliną i wygonić z niej dotychczasowych mieszkańców.

Ale głównym bohaterem książki jest Ryjówka przeznaczenia. Ryjówka, chociaż nie chciała, została królem doliny, ale szpieg norek przeszkodził jej, a potem ją porwał. I wtedy królem ryjówek został Odylec – również ryjówka. Norki miały też strasznego pogromcę – wydrę, która była od nich o wiele silniejsza. Aby się chronić przed norkami utworzono oddział zbrojny, który składał się z 2 ryjówek i… jednego dziadka ryjówkowego z laską. Jego motto bojowe to: "przez kolano i łup, łup, łup".

Na koniec, gdyby się ktoś zastanawiał, skąd się w lesie wzięły norki amerykańskie to powiem: z hodowli dziadka, który miał chorobowe i je wypuścił. Po przeczytaniu można samemu narysować bohaterów, najłatwiej narysować norkę, bo ona wygląda lisowato, tylko uszy ma inne, niewystające mocium pocium!

Bartek, lat 9

Udostępnij na facebooku

Data modyfikacji: 13 czerwca 2013