Królewna Lenka przegania strachy to kolejna propozycja z serii opowieści o przygodach rezolutnej Lenki ukazująca się nakładem Wydawnictwa Skrzat. Tym razem tytułowa bohaterka odczuwa lęki związane z ciemnością i samodzielnym zasypianiem, gdy wraz z nastaniem nocy znane jej przedmioty nagle wydają się przybierać przerażające kształty, a dolatujący spod łóżka dźwięk "śrtśrt" nie pozwala spokojnie ułożyć się do snu. Na szczęście z pomocą przychodzi tata-król, przeszukując komnatę córeczki. Jednak skutecznym antidotum okazuje się dopiero tajemniczy flakonik pełen płynu w kolorach pomarańczy.
Podobnie jak w poprzednich książeczkach tej serii, treść nie ogranicza się jedynie do przybliżenia małym czytelnikom przygód tytułowej królewny, ale oswaja je również z problemem, który jest im bliski. Podczas lektury zatem dzieci łatwo identyfikują się z tytułową bohaterką i uczą się, jak radzić sobie z lękiem przed ciemnością.
Królewna Lenka przegania strachy spodoba się zapewne przedszkolakom (grupie wiekowej, do której jest adresowana) również ze względu na barwną szatę graficzną. Ilustracje są wyraziste i duże, świetnie oddają stany emocjonalne małej królewny i obrazują przeżywane przez nią perypetie. Dopełniają treść i zachęcają maluchy do samodzielnego jej odtwarzania po lekturze. Moja trzylatka już po pierwszym odczytaniu Królewny Lenki… usiadła z książką na kolanach i w szczegółach opowiedziała walkę tytułowej bohaterki z nocnymi zjawami. Nadal chętnie do niej wraca.
Polecam zatem tę pozycję szczególnie rodzicom, których pociechy przeżywają podobne lęki. Może tajemniczy flakonik okaże się skuteczny? Miłej lektury!
mama Karina