Warszawa

Recenzja książki:

Bawię się i tworzę papierowe zoo z materiałów, które mam pod ręką

Bawię się i tworzę papierowe zoo z materiałów, które mam pod ręką

od 6 do 13 lat
PATRONAT

Zapraszam do zabawy!

Recykling – trudne słowo, lecz trudny nie jest wcale,
kto segreguje odpady, wie o tym doskonale.
Na wysypiskach śmieci degradują się latami,
więc lepiej chroń środowisko, bawiąc się razem z nami.

 

Gdy już zgromadzisz materiały, zadbaj, by twórczość była bezpieczna,
bowiem dla Twoich rodziców reguła jest to konieczna.
A potem zaproś przyjaciół i razem szykujcie te cuda,
wraz z Papierowym ZOO na pewno wszystko się uda.

 

Zwierzątka domowe, morskie, na łące, z sawanny czy lasu,
tutaj nikt się nie nudzi, nie marnuje już czasu.
Zadowolone zwierzaki, dzieci oraz rodzice,
a także czystsze wokół mamy okolice.

 

Sztuka ponownego użytkowania najrozmaitszych przedmiotów,
nie wymaga wielkich nakładów, nie wymaga też siódmych potów.
Potrzeba jedynie chęci i proekologicznej świadomości,
zarażaj tymi postawami swoich znajomych i gości.

 

Z plastikowych butelek stwórz ośmiornic rodzinę,
a Matka Natura radosną będzie mieć minę.
Z pudełek po jajkach niespodziankach zrób grzechoczącą stonogę.
Jakiś problem, dziedzino? Pokaż, chętnie pomogę.

 

Kubeczki po jogurtach plus czarna bibuła – i masz nietoperze.
Ślimaki, pająki czy małpki – ja już dziś we wszystko uwierzę.
Nie ma rzeczy niemożliwych, wystarczy fantazja i chęci –
chcesz z nami spróbować, widzę, że Cię to nęci?

 

Zadbasz o okolicę, zabawki nowe zbudujesz,
manualnie poćwiczysz, mamę swą uradujesz.
Możesz tak zabić nudę albo prezent wykonać,
a przy okazji czegoś pożytecznego dokonać.

 

Zapraszam więc do zabawy: wycinaj, sklejaj, koloruj,
twórz papierowe postaci z pola, łąki czy boru.
Niech zamieszkają z Tobą,
zbratajcie się z ekologią.

 

mama Anna

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć