B@jki zupełnie wywrócone. Dlaczego? Bo to, co nam dobrze znane, zupełnie nas zaskakuje. Bajki Marcina Pałasza nie mają nic wspólnego z klasyką bajek. To wersja unowocześniona, odpowiednia na te szalone czasy. Pełna współczesnych motywów, gadżetów. Śmieszą, ale też męczą. Akcja jest tak szybka, oparta głównie na dialogach, szalonych jak nasze życie. Złota rybka żywo dyskutuje z robakiem, wilk wcale nie jest taki groźny, królewna wcale nie jest taka słodka i dobroduszna. Czy to ciekawe? Nas trochę zmęczyło. Za dużo, za szybko, zbyt szalone. Chyba wrócimy do ukojenia klasyką…
mama Beata