Warszawa

Recenzja książki:

Dzieci pełne złości

Dzieci pełne złości

Thomas B. Brazelton
Joshua D. Sparrow
PATRONAT

Czytając ten poradnik, możemy odetchnąć

Tę książkę powinno się dołączyć do kanonu lektur dla przyszłych rodziców. Każdy zaczytuje się, jak postępować z noworodkiem, bawić się z niemowlakiem, który zaczyna raczkować czy rozróżniać kolory. Tymczasem w życiu dziecko zaskakuje nas gniewem i agresją, a my stajemy bezradni, pełni żalu i niedowierzania. Każdy wiek, jak nas uświadamia autor, ma swego rodzaju kanon reakcji, które można zaliczyć do agresywnych: płacz, wrzaski, gryzienie, tupanie. Im dziecko starsze, tym więcej energii i siły wkłada w swoje reakcje, nad którymi w gruncie rzeczy dopiero uczy się panować.

 

Czytając ten poradnik, możemy odetchnąć – to nie nasze dziecko jest złe i agresywne, to normalny etap rozwoju człowieka, który każdy przechodzi.

Po przeczytaniu książki poczułam nieco dziwną refleksję, być może niezamierzoną przez autora – może nie powinniśmy się obawiać dzieci, które są agresywne – one szukają. Powinniśmy obawiać się tych spokojnych, to one stanowią niewiadomą, gdyż ich spokój kryje albo skumulowaną utajoną agresję, która wybuchnie w niewiadomym momencie, albo zatrzymały się na jakimś etapie rozwoju i ich reakcje zostały stłamszone.

 

Autor analizuje reakcje dziecka w podziale na poszczególne okresy rozwoju. Dla mnie jedynym mankamentem książki jest to, że niestety kończy omawianie punktów zwrotnych w wieku 8-9 lat. Lektura dostarcza jednak odpowiedzi na wiele pytań, które nasuwają się w czasie wychowania. Pozwala ocenić, jak wiele błędów udało się nam uniknąć, a ile popełniliśmy. Czy można było wychowywać dziecko lepiej? Czy nasze instynktowne zachowania były słuszne?

 

Na szczęście w książce można też znaleźć kilka sprawdzonych pomysłów, jak pomóc dziecku w sytuacjach, gdy musi rozładować swoją złość, jak wspomagać jego dorastanie i w jaki sposób zmniejszać bodźce, które przeszkadzają w jego samokontroli. Resumując, c'est la vie i dzięki tej książce będziemy mogli dogłębniej zrozumieć nasze dzieci i pomóc im mądrze, gdyż tego właśnie od nas oczekują.

 

mama MałGocha

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć