Warszawa

Recenzja książki:

Śmieszne jedzonko

Śmieszne jedzonko

od 3 do 6 lat

Ta książka jest genialna

Od razu napiszę, że książka jest genialna. Wspaniałe pomysły na dania dla dzieci, które rodzice mogą wykorzystać w swojej kuchni. Nie wiedziałam, czego dokładnie się spodziewać po tej publikacji, czyżby książki kucharskiej? Zanim przejdę do zachwalania, chciałabym powiedzieć, że brakuje mi w tej książce jakiegoś wstępu, zakończenia, podsumowania, po prostu brakuje słów. Na poszczególnych stronach znajdują się barwne ilustracje przedstawiające, w jaki sposób ciekawie podać jedzenie.

 

Nazwa posiłku jest podpisana w czterech językach: polskim, węgierskim, słowackim i rosyjskim. Mimo to książka jest oszczędna w słowa. Nie ma spisu składników potrzebnych do przygotowania dania, ale są za to barwne ilustracje, na których widzimy, ile ziarenek kukurydzy czy liści sałaty będzie nam potrzebne. A potem krok po kroku śledzimy ilustracje i wyczarowujemy wspaniałe śniadanka oraz obiady dla naszych dzieci. Wszystkie przepisy są podzielone na pięć grup: śmieszne bułeczki, makarony i sosy, warzywa, kanapki i owoce.


Śmieszne bułeczki na pewno wywołają uśmiech u dziecka, kiedy jeszcze zaspane będzie jadło śniadanie. Możecie więc zrobić królową żabę, indyka, szybkiego łosia, hot-kota czy hot-ptaka. Naprawdę niewiele trzeba, by zwykły posiłek stał się niezwykłym.

 

Propozycje podania i przygotowania makaronów są naprawdę pomysłowe. Ciekawe ułożenie makaronu na talerzu i kilka ziarenek kukurydzy, strączków fasolki może zmienić się w koteczka. Wśród dań z warzyw znajdziecie: ptaszysko, zaspanego wielbłąda czy skocznego zająca. Wśród kanapek hipcio w kapeluszu zdecydowanie zwycięża i jest moim numerem jeden. Ciekawe pomysły na wykorzystanie owoców sprawiają, że można wyczarować najeżonego jeża, pracowitą pszczołę, białą myszkę. Pomysłów naprawdę wiele i każdy rodzic na pewno poradzi sobie ze stworzeniem wspaniałych posiłków.


Polecam i życzę smacznego.

 

mama Aurelia

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć