Warszawa

Recenzja książki:

Gdy przy słowie jest przysłowie

Gdy przy słowie jest przysłowie

Agnieszka Frączek
Marta Pokorska (Ilustr.)
od 6 do 11 lat
PATRONAT

Przysłowiowy zawrót głowy

Przednia zabawa słowem. I choć zabawa - to też nauka. W wierszowanej humorystycznej  formie można się dowiedzieć, dlaczego obecność w kuchni sześciu pań w fartuchach często nie kończy się wcale pysznym obiadem, jakie oczy ma strach, po co koń (oczywiście darowany) trafił do dentysty. Bo przecież przysłowia, chociaż tak popularne w dorosłym życiu, dla przedszkolaka, operującego wciąż często konkretem bywają jeszcze niezrozumiałe. Nic dziwnego, skoro okazuje się, że jabłko, które pada niedaleko od jabłoni oznacza coś więcej niż tylko leżący na ziemi pod drzewem owoc. I, że mówiąc, że szewc bez butów chodzi, możemy mieć na myśli również fryzjera, hydraulika lub przedstawiciela każdego innego zawodu.

 

Okazuje się, że przysłowia są tak wdzięcznym pretekstem do skomponowania zgrabnych wierszowanych opowiastek, takich dzięki którym czytający uśmiecha się już od pierwszych stron książki. Rzetelne podejście do tematu każe też autorce (również w dowcipnej formie) wyjaśnić małemu czytelnikowi znaczenie przysłów wprost, prozą, tłumacząc po każdym wierszyku, czego uczy dane przysłowie, jak je rozumieć i przełożyć na życie. Wyjaśnia również archaiczne nieco sformułowania - obecnie mówi się raczej brzeg a nie rąbek lub pali a nie gore.


Może po lekturze tej książki jakiś Jaś z zapałem przyłoży się do nauki, by Jan potem umiał, inny czytelnik z większą starannością pościele swe łóżko, by zadbać o dobry sen (i oczywiście nie tylko), jakiś śmiałek namaluje diabła, by przekonać się, że nie taki straszny. Tak jak przysłowia - wcale nie muszą być nudne lub niezrozumiałe, ale mogą stanowić wdzięczny temat do językowych twórczych zabaw. A że diabeł tkwi w szczegółach - autorka wyraźnie zwraca uwagę na to, że przysłowia i zwroty frazeologiczne, choć często mylone, są odmiennymi "bytami", ale że można przekształcać jedne w drugie... Pewnie termin przenośnia też nie pozostanie już czytelnikowi obcym.


Atrakcyjna oprawa ilustratorska dopełnia moje pozytywne wrażenia. Ponieważ kłamstwo ma krótkie nogi, podzielę się zatem prawdą: to bardzo wartościowa, inteligentna, dowcipna książka, którą warto mieć, zwłaszcza, jeśli dba się o rozwój swoich pociech, również w dziedzinie ojczystego języka.

 

mama Anna

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć