Warszawa

Recenzja książki:

Powrót Młodego Księcia

Powrót Młodego Księcia

Alejandro Guillermo Roemmers
od 12 lat

To spotkanie z Księciem przeznaczone jest dla młodzieży

Małego Księcia tym razem spotykamy później – jest starszy, więc autor powieści określa go mianem Młodego Księcia. Narratorem jest samotny podróżnik, który, przemierzając Patagonię, natrafia na wyczerpanego i omdlałego z głodu młodzieńca. Decyduje się na bezinteresowną pomoc. Karmi go, poi i przygarnia pod własne skrzydła.

 

Z początku nie zdaje sobie sprawy, z kim ma do czynienia. Kiedy jednak młodzieniec zaczyna poruszać życiowe tematy, zadawać kłopotliwe  pytania, podróżnik nie ma już wątpliwości. To, co bardzo rzucające się w oczy to ogromna różnica wieku między dorosłym mężczyzną, a wciąż młodocianym Księciem. Dzieli ich przepaść doświadczeń. Książę wciąż zagubiony jest w codzienności, ma problemy z odróżnieniem dobra i zła, smutku i radości, przebaczającego od uzyskującego przebaczenie. Czytelnik doskonale wie, że przed przybyszem jeszcze długa droga pełna przygód. Wydaje mi się, że tym razem to spotkanie z bohaterem jest przeznaczone dla młodzieży i dorosłych. Może być drogowskazem dla młodego czytelnika, który być może już zapomniał o prawdach płynących z opowieści o Małym Księciu.


Sięgając po książkę, miałam nadzieję, iż przy tej lekturze będą towarzyszyły mi emocje znane z podróży z Małym Księciem. I takowe również przy czytaniu tej książki się pojawiły. Cieszyły mnie liczne nawiązania Młodego Księcia do postaci, które dane mu było poznać w przeszłości. Podczas swoich rozmów z podróżnikiem wspomina różę, baranka w pudełku, latarnika oraz pijaka, który zapijał swój wstyd z powodu bycia alkoholikiem. Dokłada do tego też kilku nowych bohaterów i parę sytuacji, w ten sposób zwraca moją uwagę na problemy współczesnego świata. Każdy miłośnik oryginalnych przygód Małego Księcia musi zapoznać się z tą lekturą.

 

Magdalena Knappe

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć