W dużym formacie książki A-4 znalazły się pomysły na rozwijanie twórczej aktywności małego dziecka. Jest tutaj to, co w każdej tego typu książce: naklejki, zgadywanki, dokończanie obrazków, rysowanie… tylko, że to wszystko jest bardzo przemyślane. Zabawa w rysowanie, wyobrażanie i zgadywanie zaczyna się od kangurowych kieszeni w których można znaleźć różne skarby. I tak toczy się opowieść z kangurami w tle. Niezwykle urzekająca dla mnie jest kreska ilustratorki.
Taka trochę koślawa i nie idealna - co jest ogromnym plusem i alternatywą dla komputerowych obrazków, których mnóstwo w innych tego typu publikacjach. Poza tym, działania z książką nie kończą się na książce, bo na każdej stronie są pytania otwierające pomysły i wyobraźnię, oraz zachęcające dziecko i rodzica do dalszych poszukiwań odpowiedzi w najbliższym otoczeniu.
Na końcu książki znajduje się komentarz dla rodziców i zbiór podpowiedzi, jak z książką bawić się i mądrze pracować. Moja najmłodsza córeczka ma niespełna dwa latka, odkąd pobawiłam się z nią niektórymi pomysłami z książki, najbardziej lubi „poplątane nitki”- zabawa prosta i radosna zarazem: weźcie kilka kredek do ręki i rysujcie jak najwięcej nitek - iloma kredkami możecie rysować równocześnie? jedną? trzema? a może pięcioma, tak, jak moja Agnieszka?
mama MałGosia