Jest to kilkunastostronicowa wierszowana opowieść o oczekiwaniu na przyjście świętego Mikołaja. Bohaterowie książeczki leżąc w łóżeczkach szepczą misiom do uszek piękne i mądre słowa o tym, co w Mikołajowym obdarowywaniu jest najważniejsze. Pięknie ilustrowana historia bardzo podobała się mojemu pięcioletniemu synkowi, a szczególnie zafrapowała go wypowiedź małego Jasia, którą kazał sobie czytać kilkakrotnie.
Święty Mikołaj okazał się interesujący nie tylko dla przedszkolaka. Chętnie wysłuchali go także pierwszoklasiści, a mnie posłużył jako wstęp do „mikołajkowych” zajęć 6 grudnia i pozwolił poruszyć temat czynienia sobie nawzajem dobra i radości. Książeczka jest więc doskonałą propozycją na przedświąteczny czas, pozwala na rozmowę z dzieckiem i wspólne przeżywanie magii wiary w Świętego Mikołaja.
mama Katarzyna, nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej