Świetny pomysł na historię dla dzieciaków. Bohaterami są dzieci, a w magiczny świat wprowadza dzieci babcia. To bardzo dzieciom bliskie. I na pewno dla dzieci pociągające. Tak samo pociągające są rysunki dzieci zamieszczone w książce. Szkoda tylko, że tę bliską dzieciom historię autorka psuje wtrętami „werbalne interakcje typu AW1”, czy odesłaniem do „Psychologii rozwojowej”.
Gdyby nie to, historia uroczych bliźniaczek byłaby świetną pozycją na dobranoc, pełną magii, ciepła i wskazówek, że dzięki wyobraźni nigdy się nie będziemy nudzić. Nawet, gdy rodzice i babcia będą akurat zajęci. Wystarczy poszukać tajemniczej szuflady.
mama Beata