Warszawa

Recenzja książki:

Kolekcja Kubuś i Przyjaciele

Kolekcja Kubuś i Przyjaciele

od 3 do 6 lat
PATRONAT

Tom 5. Prosiaczek i przyjaciele

Ogromnie cieszę się, że książeczka Prosiaczek i przyjaciele (Tom 5. Czytaj i słuchaj, Kolekcja Kubuś i przyjaciele) trafiła w nasze ręce. Z pewnością sięgniemy i po inne tomy, bowiem wydanie jest ładne, a do tego niesie ważne przesłanie.
Prosiaczek i przyjaciele rozgrzał serduszka moich synów, a do tego i we mnie drgnęła jakaś czuła struna. Lektura nastroiła mnie do rozważań, które często umykają w pośpiechu codzienności. A do tego podała piękne i wartościowe Prawdy na tacy, z której maluchy łapczywie pochłaniają ziarenka moralnych nauk.
Książeczka uświadamia nam, że czasem nie doceniamy czegoś, co mamy na co dzień, nie zauważamy drobiazgów, które - zebrane w całość - tworzą piękną mozaikę dnia powszedniego. Bywa, że kiedy pojmiemy swój błąd i zrozumiemy to proste przesłanie - może być już za późno.
Na szczęście w bajeczkach zakończenia są pomyślne. Prosiaczek, choć nieraz lekceważony przez znajomych, ze względu na niewielki wzrost (przez co momentami czuł się niepotrzebny) - z całą pewnością zasługiwał na uznanie. Ten malutki zwierzaczek był pełen oddania i poświęcenia dla swoich przyjaciół. Dzielny, z wielkim hartem ducha, troskliwy i koleżeński. Swoimi czynami udowadniał, że "każdy, nawet najmniejszy każdy, odgrywa wielką rolę w każdym planie".
Po tej lekturze naszła mnie refleksja, że czasem nasze dzieci bywają takimi Prosiaczkami. Są malutkie, więc ich Wielkie Czyny czasem nie odbijają się należytym echem. Mówią cichutko, więc nie każdy dorosły potrafi wyłowić sens z tych szeptów. Może być i tak, że nie nadążają maluczkimi nóżkami za pośpiechem dorosłych. Warto pochylić się nad nimi, nie bagatelizować, spróbować spojrzeć na świat z ich perspektywy - byśmy nie dotknęli ich zbyt mocno, nie drasnęli dorosłym pazurem ich kruchej wrażliwości. To ważne. Kochajmy naszych malców mooocno, tu i teraz, okazujmy im to, byśmy nie musieli wyruszać później na poszukiwania "naszego Prosiaczka"...

Postscriptum. Moi synowie pragną, bym czytała im to wciąż, i wciąż, w kółko, i bez przerwy. A gdy mam już dość - świetnie wyręcza mnie w tym załączona płyta audio CD (z oryginalnymi dialogami i efektami dźwiękowymi z filmu). Polecam gorąco!
 

 

mama Anna

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć